Grający ostatnio w lidze islandzkiej, Chaz Williams został nowym koszykarzem Kinga Szczecin. Poszukiwania rozgrywającego trwające od dłuższego czasu, wreszcie udało się kogoś sprowadzić przynajmniej na testy.

W tych butach Stephen Curry trafia wielkie rzuty >>
Do trzech razy sztuka. Chaz Williams (27 lat, 175 cm) to kolejny gracz w składzie Kinga, który ma pełnić rolę rozgrywającego. Przed nim byli Kaspars Vecvagars i Tywain Mckee, ale obaj z klubem się już pożegnali z uwagi na niezadowalający poziom, jaki prezentowali. Amerykanin zacznie od try-outu.
W ubiegłym roku miał okazje grać na północy Europy, najpierw w Finlandii, a potem na Islandii. W zespole Thor Thorl, w którym kończył sezon, zdobywał blisko 16 punktów, zbierał 4,2 piłki, rozdawał 4,7 asysty i to wszystko w 24 minuty. W lidze fińskiej było nieco słabiej – 12,6 punktu, 2,6 zbiórki i 3,5 asysty.
Williams to absolwent uczelni Massachusetts, na której spędził 4 lata. W ostatnim roku zdobywał blisko 16 punktów w każdym spotkaniu.
Amerykanin to niziutki rozgrywający, bardzo szybki i dynamiczny, ale jednak niezbyt ograny w poważnych ligach. W sumie rozegrał zaledwie 53 spotkania od 2014 roku i oprócz wspomnianych lig, ma na koncie 2 mecze w Meksyku, 5 w Turcji i 100 minut w G League.
Kolejnym zmartwieniem jest jego skuteczność za 3 punkty, która wynosi zaledwie 29%. Przy problemach Kinga z rzutami z dystansu nie jest to optymistyczny znak. W krótkiej rotacji szczecinian przyda się na pewno, ale nie jest to raczej wzmocnienie, które zmieni oblicze zawodzącego w tym sezonie Kinga.
Grzegorz Szybieniecki
W tych butach Stephen Curry trafia wielkie rzuty >>