
PZBUK! Bonus powitalny 500 zł na start – podwajamy pierwszy depozyt!
Wydarzeniem szlagieru 1. kolejki miał być debiut w drużynie z Leszna Filipa Dylewicza. “Dylu” szybko przekonał się, że zejście do 1. ligi dla kogoś, kto z powodzeniem grał tyle lat na wyższym poziomie, wcale nie musi być łatwe. W pierwszej połowie, dość nieoczekiwanie, na pozycji 4, błyszczał jego bezpośredni konkurent, o 16 lat młodszy, Grzegorz Kulka – już do przerwy zdobył 13 punktów, a w całym meczu uzbierał ich aż 22.
Górnik prowadził cały mecz i konsekwentnie powiększał przewagę, będąc zespołem lepszy w każdym elemencie. Bardziej zgranym, lepiej ustawionym, skuteczniejszym. I co było widać wyraźniej z każdą kolejną minutą – bardziej fit, lepiej przygotowanym fizycznie do sezonu.
Bardzo dobry mecz w nowej drużynie trenera Grudniewskiego zagrał Kamil Zywert, nawet jeśli nie imponował skutecznością. Zanotował wszechstronne statystyki 10+7+8 i był wyraźnie lepszy od rywali po drugiej stronie parkietu. Kluczowym graczem był też doświadczony Krzysztof Jakóbczyk, który zdobył 17 punktów.
W generalnie rozczarowującej Polonii najskuteczniejszym graczem, z 14 oczkami, był Hubert Pabian. W debiucie Dylewicz trafił tylko 3 z 13 rzutów, skończył występ z 9 punktami i 9 zbiórkami. Zawiedli także inni weterani z bogatą przeszłością – Kamil Chanas miał 1/5 z gry, a Robert Skibniewski 1/6. Trener Dawid Mazur, również debiutujący w nowym klubie, stanie przez zadaniem pilnego postawienia ich wszystkich na nogi.
TS
Pełne statystyki z meczu TUTAJ >>