PRAISE THE WEAR

1 liga: Hit dla Górnika – gwiazdy Leszna bez formy

1 liga: Hit dla Górnika – gwiazdy Leszna bez formy

Rewelacyjny początek sezonu w wykonaniu Górnika i jego nowego trenera, Łukasza Grudniewskiego. Zespół z Wałbrzycha zdemolował w Lesznie tamtejszą Timeout Polonię aż 96:63.
fot. Górnik Wałbrzych

PZBUK! Bonus powitalny 500 zł na start – podwajamy pierwszy depozyt!

Wydarzeniem szlagieru 1. kolejki miał być debiut w drużynie z Leszna Filipa Dylewicza. “Dylu” szybko przekonał się, że zejście do 1. ligi dla kogoś, kto z powodzeniem grał tyle lat na wyższym poziomie, wcale nie musi być łatwe. W pierwszej połowie, dość nieoczekiwanie, na pozycji 4, błyszczał jego bezpośredni konkurent, o 16 lat młodszy, Grzegorz Kulka – już do przerwy zdobył 13 punktów, a w całym meczu uzbierał ich aż 22.

Górnik prowadził cały mecz i konsekwentnie powiększał przewagę, będąc zespołem lepszy w każdym elemencie. Bardziej zgranym, lepiej ustawionym, skuteczniejszym. I co było widać wyraźniej z każdą kolejną minutą – bardziej fit, lepiej przygotowanym fizycznie do sezonu.

Bardzo dobry mecz w nowej drużynie trenera Grudniewskiego zagrał Kamil Zywert, nawet jeśli nie imponował skutecznością. Zanotował wszechstronne statystyki 10+7+8 i był wyraźnie lepszy od rywali po drugiej stronie parkietu. Kluczowym graczem był też doświadczony Krzysztof Jakóbczyk, który zdobył 17 punktów.

W generalnie rozczarowującej Polonii najskuteczniejszym graczem, z 14 oczkami, był Hubert Pabian. W debiucie Dylewicz trafił tylko 3 z 13 rzutów, skończył występ z 9 punktami i 9 zbiórkami. Zawiedli także inni weterani z bogatą przeszłością – Kamil Chanas miał 1/5 z gry, a Robert Skibniewski 1/6. Trener Dawid Mazur, również debiutujący w nowym klubie, stanie przez zadaniem pilnego postawienia ich wszystkich na nogi.

TS

Pełne statystyki z meczu TUTAJ >>

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami
Trzy polskie zespoły przystąpią w środę do meczów ostatniej kolejki fazy grupowej FIBA Europe Cup. Po wczorajszych rozstrzygnięciach w meczach innych grup (w Rostocku i Saragossie), Anwil na pewno, a Spójnia z ogromnym prawdopodobieństwem straciły szanse na awans do kolejnej fazy rozgrywek. Wszystko jasne również w przypadku Legii, która bez względu na wynik ostatniego meczu, wygra grupę.
Przed nami kolejna tura spotkań polskich zespołów w Europie. W rozgrywkach regionalnych tym razem pauzuje Zastal, a zagrają Start i MKS. Zespół z Lublina we wtorek o 19:00 zagra domowy mecz z brytyjskim zespołem Bristol Flyers, a drużyna z Dąbrowy Górniczej wybierze się do Czech, by w środę o 18:00 powalczyć z zespołem BK Sluneta Usti nad Labem. Obie transmisje będą dostępne na kanałach YouTube organizatorów rozgrywek.