REDAKCJA

150 tysięcy rzutów! – Simmons i Fultz ostro pracują nad trójkami

150 tysięcy rzutów! – Simmons i Fultz ostro pracują nad trójkami

Młodzi Sixers jeszcze lepsi? Ben Simmons oraz Markelle Fultz to dwa numery 1 draftu, które łączy niewątpliwie ogromny talent oraz – powszechnie znany – problem z rzutem z dystansu. Podobno wreszcie ma się to zmienić.

Ben Simmons / fot. wikimedia commons

W tych butach Stephen Curry zadziwia NBA >>

Ani jednej trójki nie trafił ani Ben Simmons, ani Markelle Fultz w poprzednim sezonie, który dla obu był debiutanckim rokiem w NBA. Ten pierwszy próbował 11-krotnie, przy czym w większości były to rzuty z bardzo dalekich odległości, gdy na zegarze nie pozostawało już wiele czasu. Ten drugi ze względu na problemy zdrowotne i mentalne grał mało i oddał… tylko 1 (jeden) rzut za trzy.

To tyle samo, ile Simmons w trakcie fazy play-off, gdzie jego słabość bezlitośnie wykorzystali Boston Celtics i trener Brad Stevens. Nic więc dziwnego, że jednym z priorytetów na tegoroczną przerwę zarówno dla Simmonsa, jak i dla Fultza, było właśnie poprawnie rzutu. I jak zapowiada trener Sixers – Brett Brown – z tego zadania obaj gracze wywiązali się bardzo dobrze.

Brown zdradził bowiem, że Simmons i Fultz włożyli naprawdę ogrom pracy w to, aby ten aspekt poprawić. Fultz trenował głównie pod okiem Drew Hanlena i, według Browna, miał oddać tego lata aż 150 tys. rzutów! Jego niespodziewane problemy z rzutem były jedną z największych historii ubiegłego sezonu, gdyż wybrany z jedynką draftu gracz nagle wprost zapomniał jak się rzuca.

Sixers tłumaczyli to problemami z ramieniem, przez które Fultz opuścił aż 68 spotkań sezonu regularnego i nie odegrał znaczącej roli w playoffs. Teraz fani Szóstek mają nadzieje, że wszystkie kłopoty udało się już zażegnać i Fultz będzie w końcu mógł pokazać pełnię swojego potencjału – wszak nie bez powodu był on pewniakiem do wyboru numer jeden w drafcie.

Simmons z kolei pracował przede wszystkim ze swoim bratem Liamem, który jest byłym trenerem na poziomie uniwersyteckim. Co prawda brak trójki nie przeszkodził Australijczykowi w odebraniu nagrody dla najlepszego pierwszoroczniaka, a Brett Brown stwierdza, że ten rzut nie zdefiniuje Simmonsa jako zawodnika. „Jednocześnie, w którymś momencie to na pewno pomoże” – dodaje.

Jedynka draftu sprzed dwóch lat musi też popracować na rzutami wolnymi – w poprzednim sezonie Simmons trafił 191 z 341 prób (56 procent). Trener Brown uważa, że jego rozgrywający musi także pod tym względem być znacznie lepszy. Czy tak rzeczywiście będzie? Przekonamy się dopiero w trakcie sezonu – wszak lato to jedynie poligon doświadczalny przed prawdziwym graniem.

Tomek Kordylewski

W tych butach Stephen Curry zadziwia NBA >>




Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

17. kolejka ORLEN Basket Ligi obfitowała w wiele interesujących zdarzeń. Najciekawiej było w Warszawie, gdzie Anwil wytrzymał presję i wygrał po dogrywce z Dzikami. Warto również odnotować imponujący wyczyn czarnych Słupsk, którzy w niespełna 87 sekund odrobili pięć punktów z rzędu i wygrali ze Stalą Ostrów. Z kolei Wojciech Kamiński i jego Start wzięli odwet na Legii Warszawa.
4 / 02 / 2025 9:06
16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami
W meczu 22. kolejki Grupy A 2. Ligi SMS PZKosz Władysławowo pokonał na własnym parkiecie BSA AMW Arkę Gdynia 72:63. Najlepszym strzelcem spotkania był Błażej Czapla, zdobywca 24 punktów. O jedno oczko mniej zanotował Michał Szarbatke. Wśród gości wyróżnił się Adrian Pajkert, autor 19 punktów. Spotkanie toczyło się pod kontrolą gospodarzy.
6 / 02 / 2025 8:52