REDAKCJA

4 nazwiska, 4 pudła – Legia nie umie w transfery

4 nazwiska, 4 pudła – Legia nie umie w transfery

Minęły 3 miesiące sezonu i wszyscy nowi zawodnicy zagraniczni zatrudnieni latem przez Legię są już poza zespołem. Doszło do większej liczby zmian w składzie niż w fatalnym sezonie 2017/18. Zagraniczne transfery w Warszawie to pasmo pomyłek.
Drew Brandon /fot. Piotr Koperski, LegiaKosz.com

PZBUK! Bonus powitalny 500 zł na start – podwajamy pierwszy depozyt!

Powtórka z historii

Sezon 2017/18 – Legia jest beniaminkiem, latem kompletuje skład w oparciu o graczy, którzy wywalczyli awans i uzupełnia go zawodnikami zagranicznymi wątpliwej jakości. Przez drużynę na przestrzeni roku przewinęło się 8 zawodników zagranicznych i doszło do 3 zwolnień w trakcie sezonu. Legia utrzymuje się ostatecznie w lidze, choć gdyby nie upadek Czarnych Słupsk, byłaby w bardzo złej sytuacji.

Sezon 2018/19. Legia wyciąga wnioski z poprzedniego sezonu. Trener Tane Spasev, który kończył poprzednie rozgrywki, jest gwarancją jakości, ale także przemyślanych transferów, jakie warszawiacy przeprowadzają latem. Ostatecznie z drużyną w trakcie rozgrywek pożegnał się jeden zawodnik (Roman Rubinsztejn), a zespół wzmocniony został dwoma nowymi graczami (Filip Matczak, Jorge Bilbao). Legia kończy sezon w playoff, gdzie urywa 2 mecze rozstawionej z jedynką Asseco Arce.

Sezon 2019/20. Legia notuje koszmarny start sezonu w lidze, nie najlepiej pokazuje się także w pucharach europejskich. W składzie do końca roku dochodzi aż do 9 zmian (ani jednego meczu pechowo nie rozegrał AJ English, ale jest w zmianach uwzględniony), w tym aż 5 zawodników żegna się z zespołem (a także asystent trenera Renatas Kurilionokas). Zespół mimo to nadal ma ogromne problemy, trapią go kontuzje i zajmuje ostatnie miejsce w lidze, choć przed sezonem Legia typowana była do ponownego zagrania w playoff.

Już teraz widać, że pod względem transferów obecny sezon Legii jest gorszy, niż ten najgorszy, za jaki uważany był 2017/18. Co więcej, kolejne zmiany w drodze, bowiem Legia szuka wciąż następnych wzmocnień i w tym celu zrobiła miejsce w swoim budżecie rozwiązując ostatnio kilka kontraktów.

Dlaczego aż tyle niewypałów?

Polskie kluby, szczególnie te z mniejszymi budżetami, często są zmuszone do ryzykowania podczas dokonywania transferów – trzeba liczyć, że gracz za stosunkowo niską cenę nagle wystrzeli lub będzie chciał się w Polsce odbudować po kontuzji czy słabym sezonie.

Czasem więc transfery okazują się być strzałem w 10 jak Omar Prewitt w zeszłorocznej Legii, a czasem totalnym niewypałem, jak Romaric Belemene w tym sezonie. Dlaczego jednak Legia pożegnała się już z 4 zawodnikami zagranicznymi? Czy na pewno byli za słabi na Legię?

Pierwszy z zespołem pożegnał się Isaac Sosa. Portorykańczyk pokazał, że trafiać do kosza potrafi jak mało kto, jednak wymagano od niego chyba czegoś więcej – częstszej gry na piłce, mówiąc ogólnie, liderowania zespołowi. W jego miejsce przyszedł Michał Michalak, który oprócz rzutu (pewnie mniej skutecznego) częściej atakuje kosz i może grać na więcej niż jednej pozycji.

Potem cierpliwość w Warszawie skończyła się wobec Drew Brandona i Michaela Finke. Zatrudnienie amerykańskiego rozgrywającego (i ogromna wiara w niego trenera Spaseva) od początku było dość zagadkowe. Brandon znany był z wszechstronności, ale jako pierwsza jedynka nie miał prawa się sprawdzić – słabo rzuca, a i jeśli chodzi o umiejętności kreowania gry, to także nie jest w tym najlepszy.

Po pierwszych meczach wydawało się z kolei, że Finke będzie liderem punktowym Legii. Ma dobry rzut z dystansu, nieźle potrafi grać blisko kosza, ale za to gorzej radził sobie w obronie, szczególnie przeciwko środkowym. Kiedy już przesunięty został na czwórkę, nie grał na miarę oczekiwań, a trener Spasev miał coraz większe (i głośniejsze) do niego pretensje. Amerykanin nie zafunkcjonował w Warszawie, ale nie zdziwi fakt, jeśli Finke zrobi sporą karierę. Z resztą, ostatnio w barwach Kalevu Talin rozegrał 20 minut przeciwko CSKA Moskwa w lidze VTB (Kalev przegrał 50:91), więc chyba nie narzeka.

Ostatnim z zawodników zagranicznych, który pożegnał się z Legią w 2019 roku (jednocześnie czwarty i ostatni nowy zawodnik zagraniczny zatrudniony latem – Kaenu Pinder to przedłużenie kontraktu z poprzedniego sezonu) jest Romaric Belemene. Możliwości atletyczne zawodnika z Afryki są ogromne, jednak to nie wszystko. Bez umiejętności czysto koszykarskich ciężko będzie mu zaistnieć na poważnie. W Polsce od zawodników zagranicznych trzeba wymagać więcej, niż tylko gry w obronie i kończenia kontrataków wsadami.

4 strzały latem, 4 pudła, a przecież i Keanu Pinder (długo kontuzjowany), mówiąc kolokwialnie, szału nie robi. Bilans jest więc fatalny, tożsamy z wynikami Legii w tym sezonie. 2 lata temu można było jeszcze tłumaczyć pomyłki brakiem doświadczenia na międzynarodowym rynku, ale teraz?

Najgorsze jest jednak to, że dokonane zmiany (Michalak, Milovanović, Dukes) wcale jak do tej pory nie zagwarantowały poprawy w grze i zwycięstw. Oby, z punktu widzenia fanów ekipy z Warszawy, ostatnie wygrane spotkanie ze Startem Lublin było początkiem lepszego okresu Legii w tym sezonie.

Grzegorz Szybieniecki

.

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

GTK Gliwice, mimo wsparcia grupy ponad 30. kibiców, nie zdołało wywieźć z Warszawy cennych punktów, które mogłyby ugruntować ich bezpieczną pozycję w tabeli Orlen Basket Ligi i oddalić widmo spadku. Gliwiczanie, walczący o utrzymanie w elicie, przegrali z Dzikami Warszawa 90:80, co sprawiło, że spadli na ostatnie miejsce w tabeli.
17 / 03 / 2025 11:49
Za nami bardzo ciekawa kolejka w Orlen Basket Lidze. Mistrz Polski pokonał Anwil we włocławskiej Hali Mistrzów, a Srdjan Subotić i jego zespół wygrali z Ostrowem na wyjeździe. Nie zabrakło także niespodzianki – nowy trener MKS-u wciąż prowadzi drużynę do zwycięstw. MKS pokonał Kinga Szczecin. Była to bardzo interesująca kolejka, w której – jak widać – goście okazywali się lepsi od gospodarzy.
17 / 03 / 2025 9:56
W nocy z poniedziałku na wtorek San Antonio Spurs rywalizowali w Mieście Aniołów z Los Angeles Lakers. Pierwotnie spotkanie miało zostać rozegrane 11 stycznia, ale zostało wówczas przełożone z uwagi na pożary w Kalifornii. Jeziorowcy, którzy w ostatnim czasie muszą radzić sobie bez LeBrona Jamesa, zdołali pokonać dziś Ostrogi 125:109.
18 / 03 / 2025 8:42
Stephen Curry! Trudno pojąć, jak fantastyczną karierę nadal ma “Chef” Curry i o ile przed momentem cieszyliśmy się wybitnym rekordem 50. tysięcy zdobytych punktów przez LeBrona Jamesa na przestrzeni całej kariery, tak Curry w minionym tygodniu napisał ponownie swoją własną historię przekraczając magiczną, nieosiągalną, absurdalną granicę 4000. celnych rzutów za 3 punkty.
16 / 03 / 2025 13:03
Koledzy z drużyny widzą codziennie na treningach radosnego gościa, który jest ich motorem napędowym. Kibice widzą dążącego do celu koszykarza, który co mecz zostawia swoje serce na parkiecie. A co widzi ten zawodnik? To wie tylko on sam. To gracz, który co kolejkę dostarcza Wam emocji z uśmiechem na twarzy. Obserwujecie go i znacie z boiska. Nigdy nie ujrzycie tego, co widzi on. To głos jednej z osób, którą możliwe, że spotykasz każdego dnia na treningach. Być może grałeś przeciwko niemu ostatni mecz, albo jesteś jego fanem. To głos doświadczonego obecnie pierwszoligowego koszykarza, który postanowił podzielić się tym, co widzi sam. 23 lutego to Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją. Powinniśmy zwrócić wówczas uwagę na to, jak ważne jest dbanie o swoje zdrowie psychiczne, korzystanie ze specjalistycznej pomocy i świadomość, że nigdy nie wiemy, z czym mierzy się druga osoba.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami
Decydująca faza sezonu Pekao I ligi zbliża się wielkimi krokami! W najnowszym odcinku Ligowego Dwutaktu analizujemy kluczowe zmiany w zespołach, walkę o utrzymanie, historyczne osiągnięcia i przewidujemy, kto zajmie czołowe miejsca przed fazą play-off. Sprawdź, kto może namieszać w końcówce rundy i jakie mecze będą kluczowe w 31. kolejce!
18 / 03 / 2025 11:22
GTK Gliwice, mimo wsparcia grupy ponad 30. kibiców, nie zdołało wywieźć z Warszawy cennych punktów, które mogłyby ugruntować ich bezpieczną pozycję w tabeli Orlen Basket Ligi i oddalić widmo spadku. Gliwiczanie, walczący o utrzymanie w elicie, przegrali z Dzikami Warszawa 90:80, co sprawiło, że spadli na ostatnie miejsce w tabeli.
17 / 03 / 2025 11:49
Za nami bardzo ciekawa kolejka w Orlen Basket Lidze. Mistrz Polski pokonał Anwil we włocławskiej Hali Mistrzów, a Srdjan Subotić i jego zespół wygrali z Ostrowem na wyjeździe. Nie zabrakło także niespodzianki – nowy trener MKS-u wciąż prowadzi drużynę do zwycięstw. MKS pokonał Kinga Szczecin. Była to bardzo interesująca kolejka, w której – jak widać – goście okazywali się lepsi od gospodarzy.
17 / 03 / 2025 9:56
Decydująca faza sezonu Pekao I ligi zbliża się wielkimi krokami! W najnowszym odcinku Ligowego Dwutaktu analizujemy kluczowe zmiany w zespołach, walkę o utrzymanie, historyczne osiągnięcia i przewidujemy, kto zajmie czołowe miejsca przed fazą play-off. Sprawdź, kto może namieszać w końcówce rundy i jakie mecze będą kluczowe w 31. kolejce!
18 / 03 / 2025 11:22
W nocy z poniedziałku na wtorek San Antonio Spurs rywalizowali w Mieście Aniołów z Los Angeles Lakers. Pierwotnie spotkanie miało zostać rozegrane 11 stycznia, ale zostało wówczas przełożone z uwagi na pożary w Kalifornii. Jeziorowcy, którzy w ostatnim czasie muszą radzić sobie bez LeBrona Jamesa, zdołali pokonać dziś Ostrogi 125:109.
18 / 03 / 2025 8:42