Niezwykłe indywidualne występy w drużynie beniaminka 2. ligi z Nadarzyna – Przemysław Kuźkow zdobył aż 46 punktów, ale jego drużyna przegrała na wyjeździe w Białymstoku z Żubrami Leo – Sped 105:110.
Back on the Court – najlepszy sprzęt na nowy sezon! >>
O talencie strzeleckim Przemysława Kuźkowa na Mazowszu (i nie tylko) jest już od kilku lat głośno. Jak się dowiedzieliśmy, zawodnik miał także propozycje gry w 1. lidze, ale zdecydował się pozostać w młodej drużynie, prowadzonej przez Jacka Gembala. Kadra GLKS Nadarzyn to efekt współpracy tego klubu z MKS Pruszków, większość graczy to wychowankowie tego znanego trenera.
O takim debiucie 19-letni zawodnik (1999 r., 190 cm) będzie mógł opowiadać przez lata. Już do przerwy zdobył 20 punktów, w całym meczu zanotował 46. Trafił z gry 14/27 rzutów (52%), w tym bardzo dobre 8/13 z dystansu oraz 10/13 z wolnych. Dodał do tego 10 zbiórek, 2 asysty i 7 wymuszonych fauli, co przełożyło się na rewelacyjny eval 43.
Napisaliśmy w tytule o “występach”, ponieważ wypada też wspomnieć o innym (niespełna) 19-latku, Macieju Czemerysie (1999 r., 198 cm), któremu z kolei jedynie 4 punktów zabrakło, aby w debiucie zanotować triple-double. Wystawiany najczęściej na pozycji rozgrywającego zawodnik, w meczu zanotował 6 punktów, 14 zbiórek i 12 asyst, choć miał też 7 strat.
Co do całego spotkania, kluczowa informacja jest jednak taka, że w decydujących momentach górą byli faworyzowani gospodarze. Różnicę zrobili bardziej doświadczeni gracze – Andrzej Misiewicz, weteran pierwszoligowych boisk z epizodem w ekstraklasie, zanotował 19 punktów i 13 zbiórek. Bartłomiej Wróblewski dodał 20 punktów, trafił 6/9 za 3 punkty.
Pełne statystyki z meczu TUTAJ >>
Back on the Court – najlepszy sprzęt na nowy sezon! >>