Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>
Od kilku dni wydawało się, że Aaron Gordon wyląduje w Bostonie – tymczasem zamiast niego Celtics pozyskali Evana Fourniera, a po Gordona sięgnęli ostatecznie Denver Nuggets. Oddali za niego wybór w pierwszej rundzie draftu 2025 oraz dwójkę zawodników: RJ-a Hamptona (numer 24 ubiegłorocznego draftu) oraz Gary’ego Harrisa. Wraz z Gordonem do Kolorado przeniesie się Gary Clark.
Tym samym Nuggets wreszcie wypełnili dziurę, jaka powstała w ich składzie po odejściu Jeramiego Granta. Pozyskanie kogoś takiego jak Gordon powinno mocno pomóc drużynie z Denver, która w trwających rozgrywkach spisuje się bardzo nierówno, choć przecież Nikola Jokić dwoi się i troi, grając sezon na miarę MVP sezonu zasadniczego.
Gordon powinien całkiem nieźle odnaleźć się w ataku Nuggets obok Jokica, szczególnie że w tym sezonie stał się nieco pewniejszym strzelcem, jeśli chodzi o rzuty dystansowe: trafił 38 procent z 112 prób. Na dodatek w drużynie lepszej niż Magic zapewne będzie mu się nieco bardziej chciało pracować w obronie, gdzie przecież też potrafi być bardzo dobrym graczem.
Dla Nuggets to już drugi ruch przed trade deadline – kilka godzin wcześniej pozyskali JaVale’a McGee z Cleveland Cavaliers, zyskując w ten sposób solidnego rezerwowego środkowego do rotacji. W zamian oddali 22-letniego Isaiaha Hartensteina, który na ten moment odpowiedniej jakości do drużyny po prostu nie wnosił oraz dwa wybory w drugiej rundzie draftu.
Magic z kolei pozbyli się już trzeciego zawodnika i na dobre rozpoczęli przebudowę. Na razie trójkę Vucević-Gordon-Fournier zamienili co najmniej w trzy wybory w pierwszej rundzie draftu, jak również dwóch młodych graczy w osobach Wendella Cartera oraz RJ Hamptona. Wciąż mogą też jeszcze handlować m.in. Terrence’em Rossem – jak wyprzedaż, to na całego.
Tomek Kordylewski
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>