REDAKCJA

Andre Drummond – dominator 20+20

Andre Drummond – dominator 20+20

Niewielu ludzi w NBA potrafi wykręcić takie statystyki, jakie osiągnął ostatnio środkowy Detroit Pistons. 22 punkty i 22 zbiórki w 28 minut? Jest siła!

(fot. Wikimedia)
(fot. Wikimedia)

W takich butach gra Andre Drummond >>

Dwa dni po tym, jak w przegranym spotkaniu w Charlotte zanotował 26 punktów i 20 zbiórek, Andre Drummond poleciał do Minneapolis i przy okazji pogromu, jaki Detroit Pistons zafundowali tamtejszym „Wilkom”, zaaplikował rywalom 22 punkty oraz 22 zbiórki. A to wszystko w ledwie 28 minut na parkiecie.

Aż 8 zbiórek zaliczył na atakowanej tablicy, zamieniając je na 10 punktów drugiej szansy. W ogóle w piątek 23-letni środkowy trafił aż 10 z 13 rzutów z gry. Powrót do składu Reggiego Jacksona zaczyna mu służyć – z najlepszym rozgrywającym zespołu środkowemu Pistons gra się dużo łatwiej.

Dla Drummonda był to trzeci mecz na przynajmniej 20 punktów i zbiórek w tym sezonie. Dwa z rzędu zaliczył jednak dopiero po raz drugi w karierze. Wcześniej przydarzyło mu się to w rozgrywkach 2015/16 – w meczu z Chicago Bulls w obu rubrykach miał równiutkie 20, w pojedynku z Indiana Pacers, wykręcił 25+29.

Od sezonu 1983/84 (od tego momentu portal Basketball Reference dysponuje szczegółowymi statystykami z pojedynczych spotkań) było tylko 15 zawodników, którym udało się rozegrać dwa kolejne mecze z minimum 20 „oczkami” i 20 zbiórkami.

Najwięcej, po cztery takie małe serie, mieli Charles Barkley i Dwight Howard. Shaquille O’Neal zaliczył trzy, a tylko DeMarcus Cousins oraz Kevinowie Love i Willis zdołali dołożyć jeszcze trzeci taki występ. Ciekawe czy po niedzielnym pojedynku z Sixers dołączy do nich także bohater tego tekstu.

To, że Drummond ma znakomite warunki do dominacji w strefie podkoszowej, wiemy od dawna. Przed rokiem w USA zastanawiano się nawet, czy w przyszłości środkowy będzie w stanie rozegrać cały sezon ze średnimi na takim poziomie i choć delikatnie nawiązać do wyczynów Wilta Chamberlaina, który w całej 14-letniej karierze co mecz zdobywał przeciętnie 30,1 pkt. i 22,9 zb.

Na razie to oczywiście niemożliwe, póki co w najlepszych pod względem statystyk poprzednich rozgrywkach gracz Pistons notował 16,2 pkt. i 14,8 zb. Teraz wartości te wynoszą odpowiednio 15 i 13,6, (drugi zbierający w lidze) przy czym pamiętać trzeba, że spędza na parkiecie ponad trzy minuty mniej niż przed rokiem.

Andre Drummond – to są jego buty >>

Mateusz Orlicki

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

Urok ORLEN Basket Ligi polega również na tym, że niemal każdy mecz jest o stawkę. Jak w soczewce widać to na przykładzie osiemnastej kolejki. Ciekawie będzie w Wałbrzychu, Sopocie i Włocławku. Szczególnie ten ostatni mecz jest pełen podtekstów, bo Roberts Štelmahers ponownie postara się przywołać demony z przeszłości Anwilu. MKS, z nowym trenerem na ławce, powalczy w derbowym starciu z GTK. Szykuje się spora dawka emocji – tuż przed przerwą na Pekao S.A. Puchar Polski i okienko reprezentacyjne!
6 / 02 / 2025 13:15
17. kolejka ORLEN Basket Ligi obfitowała w wiele interesujących zdarzeń. Najciekawiej było w Warszawie, gdzie Anwil wytrzymał presję i wygrał po dogrywce z Dzikami. Warto również odnotować imponujący wyczyn czarnych Słupsk, którzy w niespełna 87 sekund odrobili pięć punktów z rzędu i wygrali ze Stalą Ostrów. Z kolei Wojciech Kamiński i jego Start wzięli odwet na Legii Warszawa.
4 / 02 / 2025 9:06
San Antonio Spurs kontynuują serię sześciu kolejnych spotkań wyjazdowych, a minionej nocy rozegrali pierwszy z meczów z rywalem z Konferencji Wschodniej. Po świetnym początku i wyrównanej końcówce Ostrogi pokonały ostatecznie Atlanta Hawks 126:125.
6 / 02 / 2025 18:12
16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami
Urok ORLEN Basket Ligi polega również na tym, że niemal każdy mecz jest o stawkę. Jak w soczewce widać to na przykładzie osiemnastej kolejki. Ciekawie będzie w Wałbrzychu, Sopocie i Włocławku. Szczególnie ten ostatni mecz jest pełen podtekstów, bo Roberts Štelmahers ponownie postara się przywołać demony z przeszłości Anwilu. MKS, z nowym trenerem na ławce, powalczy w derbowym starciu z GTK. Szykuje się spora dawka emocji – tuż przed przerwą na Pekao S.A. Puchar Polski i okienko reprezentacyjne!
6 / 02 / 2025 13:15