Efektownie i skutecznie – Giannis potwierdził, że jest jednym z kandydatów do nagrody MVP, a jego drużyna z Milwaukee, w pojedynku czołowych zespołów Wschodu, pokonała na wyjeździe Boston Celtics 120:107.
W takich butach finały NBA wygrywał Kevin Durant! >>
Giannis Antetokounmpo w rewelacyjnej dyspozycji nie dziwi nikogo, ale także sami Milwaukee Bucks w tym sezonie powodują, że nikt już ich kolejnych świetnych meczów nie traktuje jako zaskoczenie. Wygrana na, bardzo trudnym przecież, terenie w Bostonie powoduje, że zespół prowadzony przez Mike’a Budenholzera jest w gronie zaledwie 3 drużyn NBA, które mają dotąd tylko po 9 porażek na koncie.
Giannis w swoim stylu zdominował rywali fizycznością, zanotował 30 punktów, 8 zbiórek, 5 asyst i 3 bloki, popisał się też potężnym wsadem, który zobaczycie w skrócie poniżej.
Bucks wygrali, ponieważ dysponowali lepszym atakiem, potrafili doprowadzać do otwartych pozycji na dystansie, a potem trafiali (16 trójek w meczu). Po 4 celne rzuty za 3 punkty zaliczyli Khris Middleton i Thon Maker, kolejne 3 dodał Tony Snell.
Skutecznością nie imponowali natomiast liderzy Celtics. Kyrie Irving grał wszechstronnie (15, 9/7), ale trafił tylko 7 z 20 rzutów. Gordon Hayward pudłował jeszcze bardziej (3/13). Naprawdę dobry mecz zagrał jedynie, wchodzący z ławki, Jaylen Brown, który zdobył 21 punktów, miał 3/6 z dystansu i popisywał się efektownymi zagraniami.
Bucks z bilansem 22-9 są drugą siłą Wschodu, tuż za Toronto. Celtics ostatnio grają lepiej (wciąż mają 7-3 w ostatnich 10 meczach), ale do czołówki nieco im brakuje – z bilansem 18-13 są na 5. pozycji.
Pełne statystyki z meczu TUTAJ >>
W takich butach finały NBA wygrywał Kevin Durant! >>