Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>
Przemysław Zamojski, 33-letni strzelec, z powodu odniesionego na treningu w połowie września urazu (złamanie czwartej kości śródręcza) opuścił sześć ostatnich spotkań Anwilu w Energa Basket Lidze. Koszykarze z Włocławka wygrali zaledwie dwa z nich i do niedzielnego pojedynku przystąpią z bilansem czterech zwycięstw i sześciu porażek.
– Czekałem, pracowałem mocno i dziś czuję wielką satysfakcję. Nie mogę się doczekać, aż ponownie wybiegnę na parkiet i pomogę swoim kolegom w meczu – powiedział oficjalnej stronie klubu Zamojski, który jeszcze nie miał okazji grać w barwach włocławskiej drużyny pod kierunkiem trenera Marcina Woźniaka.
Jego obecność poszerzy szkoleniowcowi Anwilu pole manewru na obwodzie. Zamojski dobrze rozpoczął obecny sezon (12 pkt na mecz), imponował grą w defensywie, a także skutecznością w rzutach z dystansu (50 procent).
Jedynym graczem na liście kontuzjowanych w ekipie z Włocławka pozostaje zatem w tym momencie Ivan Almeida. Kabowerdeńczyk pauzuje z powodu pękniętej kości strzałkowej i naciągnięcia więzadła krzyżowego oraz pobocznego, do którego doszło w przegranym 18 października meczu przeciwko Polskiemu Cukrowi Toruń.
Pierwotnie powrót Almeidy do gry szacowano na początek grudnia, chociaż w ostatnich dniach lider Anwilu zasugerował w mediach społecznościowych, że może to nastąpić szybciej niż planowano. W piątkowym komunikacie klub z Włocławka nie podał jednak żadnego nowego terminu powrotu Almeidy.
„Zawodnik pracuje indywidualnie z Hubertem Śledzińskim nad jak najszybszym powrotem do pełnej sprawności” – czytamy w nim.
RW
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>