
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>
Mecz we Włocławku był starciem dwóch zespołów skoncentrowanych na defensywie, co jeden i drugi trener podkreślali bardzo mocno na konferencji prasowej. Anwil przyzwyczaił już do tego, że bardzo fizycznie naciska na rywali i tym razem Astoria miała ogromne z tym problemy.
Bydgoszczanie grali na bardzo słabej skuteczności – zwłaszcza zawodziła parą obwodowych, Dominykas Domarkas i Paul Jorgensen, którzy nie mogli się przebić przez obrońców Anwilu i podejmowali tylko próby z odejścia lub z dystansu. Obaj złożyli się na 5 celnych rzutów z gry z 25 prób.
Gospodarze pod tym względem wyglądali lepiej – mieli na kogo liczyć jeśli chodzi o wykreowanie sobie rzutu i wzięcie odpowiedzialności na swoje barki. Znów fenomenalne spotkanie rozegrał Jonah Matthews, który trafiał trudne rzuty z dystansu i dostawał się do obręczy. Kolejny raz dobrze zagrali także Kyndall Dykes i Kavell Bigby-Williams, którzy oprócz ataku (Matthews oczywiście też) dołożyli efektowną grę w obronie – bloki obu podrywały publiczność w Hali Mistrzów.
Włocławianie w tym spotkaniu mieli także 17 przechwytów, z czego aż 6 było autorstwa Matthewsa, którego trzeba określić mianem najlepszego zawodnika spotkania. Anwil miał teoretyczne braki pod koszem – na pozycji numer 5 z konieczności grał Alex Olesiński, ale Astoria nie potrafiła tego wykorzystać w grze pod kosz.
Włocławianie choć wcale nie zagrali wybitnego spotkania w ataku, swoją obroną pewnie doprowadzili to spotkanie do happy endu – 77:58.
RW
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>