Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>
Pierwsza połowa była prawdopodobnie najlepszym fragmentem Polpharmy w tym sezonie. Zespołowa gra, solidna obrona, doskonała skuteczność – goście z niedalekiego Starogardu zaczęli mecz od 7/9 w rzutach za 3 punkty i w połowie drugiej kwarty prowadzili już nawet 41:29.
Serię celnych rzutów z dystansu zaliczył Grzegorz Surmacz, udaną zmianę Sebastian Kowalczyk, a James Washington miał ochotę grać ze środkowymi. W Polpharmie debiutował Joe Furstinger (13 pkt.) i choć jeszcze widać było, że nie wszystkie zagrywki pamięta, potwierdził, że będzie znaczącym wzmocnieniem strefy podkoszowej.
Arka cierpiała w ataku przez brak Bartłomieja Wołoszyna – chodzi nie tylko o jego punkty, ale i fakt, że samą obecnością rozciąga grę i utrudnia rywalom grę w obronie. Zespół z Gdyni, zwłaszcza przy nieco słabszych ostatnio występach Krzysztofa Szubargi, ma dość skromną ilość ofensywnego talentu.
Do przerwy Polpharma prowadziła 50:39, ale po „męskich rozmowach” w szatni Arka poprawiła obronę i miała w końcu trochę łatwiejszych punktów z kontrataków. Dzięki trafieniom Filipa Dylewicza, Wojciecha Czerlonki (16 pkt., 4/5 z dystansu!) i nawet trójkach Przemysława Żołnierewicza (24 pkt.) to gdynianie prowadzili 75:73 po 30 minutach gry.
.
Czwarta kwarta była bardzo wyrównana (remis 85:85 na 3 minuty przed końcem) skończyła się minimalną wygraną Arki. Najpierw kilka dynamicznych akcji zaliczył Żołnierewicz (a Polpharma za często faulowała), a kluczowe punkty w ostatniej minucie zdobył Szubarga, po profesorskim wejściu na kosz.
Pełne statystyki z meczu TUTAJ>>
RW
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>