REDAKCJA

Arka lepsza od Polpharmy – Żołnierewicz liderem

Arka lepsza od Polpharmy – Żołnierewicz liderem

Zespół z Gdyni pokonał na własnym parkiecie grającą pierwszy swój mecz sparingowy Polpharmę Starogard Gdański 85:70. 20 punktów zdobył Przemysław Żołnierewicz, a 12 młody rozgrywający Mateusz Kaszowski.
Przemysław Żołnierewicz (fot. Krzysztof Cichomski/King Szczecin)

PZBUK – kursy i transmisje meczów NBA! >>

Asseco Arka ma już za sobą kilka tygodni przygotowań, w trakcie których rozgrywała mecze kontrolne z Treflem Sopot oraz Enea Astorią Bydgoszcz. Sobotni sparing rozgrywany w Gdyni z Polpharmą Starogard Gdański był za to dla ekipy prowadzonej przez trenera Marka Łukomskiego dopiero pierwszym sprawdzianem przed zbliżającym się sezonem. 

Polpharma, która rozpoczęła mecz piątką złożoną z zawodników zagranicznych, miała spore kłopoty w ataku i ostatecznie skończyła mecz z ledwie 70 punktami na koncie. Starogardzianie przegrali to spotkanie 70:85. Najskuteczniejszym graczem był Trevon Allen, który uzbierał 13 oczek.

Po stronie gospodarzy wyróżniał się Przemysław Żołnierewicz (20 punktów), który także w trakcie sezonu powinien być podstawową strzelbą Asseco Arki. Na uwagę zasługuje także występ Mateusza Kaszowskiego, który dopiero walczy o swoje miejsce w rotacji (12 punktów). 

Asseco Arka Gdynia – Polpharma Starogard Gdański 85:70

Punktowali dla Polpharmy: Allen 13, Miller 10, Kowalczyk 10, Washington 9, Haney 9, Jarecki 8, Olisemeka 5, Walda 5, Itrich 1.

Punktowali dla Asseco Arki: Żołnierewicz 20, Witliński 13, Kaszowski 12, Szubarga 10, Hrycaniuk 10, Wołoszyn 5, Czerlonko 5, Kowalczyk 3, Malczyk 3, Wadowski 2, Dylewicz 2. 

PG

Transfery, nazwiska, składy – wszystkie drużyny sezonu 2020/21 w PLK – TUTAJ >>

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami