
fot. Andrzej Romański / plk.pl
“Łowca punktów z Ohio” – tak Arka zapowiadała transfer Willa Yoakuma. Kontrakt z gdyńskim klubem miał być dla niego debiutem w Europie. I teoretycznie był, bo zdążył wystąpić w kilku sparingach. Wcześniej występował w drugiej dywizji NCAA i w Lidze Letniej NBA. W tych pierwszych rozgrywkach był kapitalnym strzelcem, bił rekordy. W tych drugich – nie zaliczył trafienia. W niedzielę klub z Gdyni rozwiązał kontrakt z Amerykaninem.
❗️Informujemy, że Will Yoakum nie jest już zawodnikiem Suzuki Arki Gdynia. Klub skorzystał z opcji jednostronnego rozwiązania umowy z graczem.
— Suzuki Arka Gdynia (@ArkaGdyniaKosz) September 10, 2023
Dziękujemy Willowi za zaangażowanie, jednocześnie życząc powodzenia na koszykarskim szlaku. #plkpl pic.twitter.com/E3PHbIkNoq
Od jakiegoś czasu z Arką łączy się Michała Michalaka, który jest jednym z niewielu Polaków, który wciąż nie podjął decyzji, gdzie zagra w najbliższym sezonie. Przez ostatnie miesiące grał dla Stali Ostrów Wielkopolski, ale ta współpraca nie zostanie przedłużona. Z kolei gdynianie faktycznie potrzebują takiego zawodnika, jak Michalak.
🗣️ "Wychodzi na to, że chcemy mieć graczy, ale nie chcemy im dać szansy." 👔
— Suzuki Arka Gdynia (@ArkaGdyniaKosz) September 10, 2023
🔗 Cały wywiad Karola Waśka (@K_Wasiek) z Wojciechem Bychawskim dostępny jest na stronie @PLKpl ➡️ https://t.co/oarY5GxnGI #plkpl
Co ciekawe, rodzina byłego już zawodnika Arki chyba czuje żal do Wojciecha Bychawskiego. Wypowiedź trenera o walce i zaangażowaniu zawodników została zacytowana w mediach społecznościowych klubu. Z tymi słowami nie zgadza się jednak Kathy Hall Yoakum, która w komentarzach napisała: “Only if you are polish!”. Jej bliskiego nie zobaczymy w barwach Arki, a przynajmniej w najbliższej przyszłości.