PRAISE THE WEAR

Arka znowu w formie – Śląsk bez szans w Gdyni

Arka znowu w formie – Śląsk bez szans w Gdyni

Koncentracja, skuteczność, zaangażowanie – Arka wyglądała jak kandydat do medali i bardzo pewnie pokonała Śląsk Wrocław 86:73. Bartłomiej Wołoszyn (19 pkt.) zagrał swój najlepszy mecz w sezonie.
Josh Bostic / fot. A. Romański, plk.pl

Nowa oferta powitalna PZBUK – darmowy zakład 50 zł.! >>

Arka miała ostatnio kilka słabszych tygodni, ale w niedzielne popołudnie widać było wyraźną poprawę. Trener Przemysław Frasunkiewicz mówił na konferencji prasowej o właściwym zaangażowaniu, ale zmianę widać było też w aspektach koszykarskich – wróciła świeżość i skuteczność.

Świetną pierwszą połowę zagrał Barłomiej Wołoszyn, bezlitosny egzekutor po odrzuceniach z penetracji. W meczu zdobył 19 punktów, trafił bardzo dobre 4/6 z dystansu. Po „firmowym” buzzerze Krzysztofa Szubargi (wideo poniżej) Arka wygrała pierwszą kwartę 27:20, a do przerwy miała już 14 oczek (49:35) przewagi.

Śląsk bronił zbyt słabo, aby myśleć o wyjazdowym zwycięstwie z tak mocnym rywalem. W ataku radził sobie niemal tylko Corey Joseph (18 pkt., 8 zbiórek), za to zupełnie – po niedawnych, udanych meczach, nie radził sobie z wysokimi rywali Michael Humphrey.

W rolę strzelca próbował wcielać się Kamil Łączyński, skończyło się skutecznością 6/14 z gry, oprócz dobrych 8 asyst. Godne pochwały były udane epizody Aleksandra Dziewy, zresztą po obu stronach boiska – gracz Śląska popisał się m.in. efektownym blokiem.

Arka po 30 minutach prowadziła 72:56 i już do końca nie było wielkich emocji. Statystycznie najlepiej wypadł Josh Bostic, który zakończył występ z 21 punktami, 9 zbiórkami i 6 asystami, ale skutecznością (2/10 za 3 pkt.) nie imponował. Widać, że coraz lepiej w drużynie odnajduje się Phil Greene.

Arka wyglądała na zespół wracający na właściwe tory. Śląsk oczywiście pozostaje w walce o playoff, ale do czołówki jednak sporo mu na dziś brakuje.

RW

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami