Wszechstronny skrzydłowy z ciągiem na kosz i smykałką do efektownych bloków, podpisał dwuletni kontrakt z mistrzem Polski.
Armani Moore ma 22 lata i 196 cm wzrostu – właśnie skończył uczelnię Tennessee, w której studiował i grał przez pełne cztery sezony. Jego zbiorcze statystyki to 7.1 punktu oraz 4.8 zbiórki, ale bardziej miarodajne w kontekście jego gry w Stelmecie powinny być osiągnięcia z minionego sezonu, w którym Moore był drugim strzelcem zespołu – zdobywał 12.2 punktu, 7.6 zbiórki oraz 4.1 asysty.
Moore to wszechstronny zawodnik, którego niektórzy określają jako rzucającego, inni jako skrzydłowego, a trener Stelmetu Artur Gronek mówi o nim, że może grać także na pozycji nr 4. Po zakończeniu studiów Amerykanin zagrał w Lidze Letniej w Las Vegas w barwach Indiana Pacers – w pierwszym meczu, z Orlando Magic, zdobył 9 punktów, miał 4 asysty i 3 przechwyty w 22 minuty, potem grał krócej. W pięciu spotkaniach notował 2.8 punktu, 1.2 zbiórki i 1.6 asysty.
W Stelmecie Moore będzie kolejnym już skrzydłowym obok Thomasa Kelatiego, Przemysława Zamojskiego i Karola Gruszeckiego – w tym zestawie będzie najbardziej atletyczny, ale też najmniej groźny z dystansu (31% za 3 w najlepszym pod tym względem ostatnim sezonie). Każdy z nich może grać także jako “dwójka”, niemniej Artur Gronek będzie musiał umiejętnie dzielić minuty między weteranów i mniej doświadczonych graczy. Tym bardziej, że każdy z nich zna swoją wartość i jest głodny gry.