PRAISE THE WEAR

Artur Gronek ma nowego asystenta!

Artur Gronek ma nowego asystenta!

Tyle mówiło się o Jacku Winnickim, a finalnie władze Startu postawiły na kogoś innego. Marcin Woźniak trafia do Lublina!

fot. Andrzej Romański / plk.pl

Na kolejny rok w Lublinie zostaje Artur Gronek, ale jego sztab nieco się zmieni. Dołączy do niego m.in. Marcin Woźniak, którego poprzednim pracodawcą była Astoria Bydgoszcz. Tam również był asystentem – (podczas ubiegłego sezonu) najpierw Marka Popiołka, a następnie Athanasiosa Skourtopoulosa. Jak wiemy, Astoria nie zdołała utrzymać się w Energa Basket Lidze, a jesienią na zapleczu ekstraklasy wystąpi już bez Marcina Woźniaka przy ławce.

Marcin Woźniak długo związany był z Anwilem Włocławek, a gdy przeniósł się do pobliskiej Bydgoszczy, to pracował z… no właśnie, Arturem Gronkiem! Jesienią znów zobaczymy ten duet. Jak sobie poradzi?

Ubiegły sezon w wykonaniu Startu trudno określić jako udany. Na pewno podopieczni Artura Gronka bardzo dobrze wypadli poza granicami kraju. Byli najlepszą ekipą grupy A w ENBL, a podczas Final Four w Ostrowie Wielkopolskim zajęli ostatecznie 3. miejsce. Wygrali nawet z obecnymi mistrzami Polski! Znacznie gorzej było na lokalnym podwórku. Start zakończył rozgrywki dopiero na 13. miejscu. Pechowym? Być może. Chyba nie skłamiemy, mówiąc, że lublinianie długo nie byli pewni utrzymania w ekstraklasie.

Za kilka miesięcy, w teorii, powinno być lepiej. Skład na kolejny sezon wygląda całkiem obiecująco. Start sięgnął po dwóch solidnych obcokrajowców, ale także po Filipa Puta, który do niedawna grał dla GTK. Czekamy na kolejne ruchy lubelskiego klubu.

George Clooney

Piotr Janczarczyk

obserwuj na twitterze

Autor wpisu:

George Clooney

Piotr Janczarczyk

obserwuj na twitterze

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami