Artur Mielczarek był fundamentem zeszłorocznej drużyny z Radomia, łatającym dziury na wielu pozycjach na parkiecie. Doświadczony skrzydłowy przez najbliższe dwa lata także będzie reprezentował barwy HydroTrucka.

PZBUK – DOŁĄCZ DO GRY I ODBIERZ DARMOWY ZAKŁAD 50 ZŁOTYCH! >>
Artur Mielczarek (35 lat, 196 cm) nie lubi przeprowadzek. Po aż czterech latach w Koszalinie i dwóch w Sopocie, zdecydował się na grę w Radomiu, gdzie najprawdopodobniej spędzi przynajmniej 3 lata. HydroTruck właśnie ogłosił, że doświadczony skrzydłowy podpisał nowy, dwuletni kontrakt.
Miniony sezon był dla Mielczarka najlepszym w karierze pod względem statystycznym. Tylko raz, w rozgrywkach 2015/16, grając dla AZS-u Koszalin zdobywał średnio więcej punktów – 10,6, a teraz miał ich 9,9.
Odstawiając punkty na bok – najwięcej w karierze zbiórek, średnio 3,7 i asyst -1,8, co przełożyło się zdecydowanie najwyższy eval spośród wszystkich sezonów Artura w PLK.
Warto także wspomnieć, że z uwagi na problemy kadrowe HydroTrucka (z Polakami i podkoszowymi), Mielczarek na parkiecie spędzał średnio blisko 30 minut, co dla gracza w wieku 35 lat jest przynajmniej sporą dawką.
W kolejnym sezonie raczej należy się spodziewać wymiennej gry Artura na pozycji numer 4 z Finem Carlem Lindbomem, który także przedłużył w Radomiu kontrakt (więcej TUTAJ>>). Oprócz nich w składzie są także Obie Trotter, Rod Camphor, Filip Zegzuła i Marcin Piechowicz.
GS