PRAISE THE WEAR

Artur Mielczarek – znany weteran wzmacnia WKK Wrocław

Artur Mielczarek – znany weteran wzmacnia WKK Wrocław

Bardzo doświadczony w PLK zawodnik od dłuższego czasu mocno pożądany przez kluby pierwszej ligi. Teraz okazuje się, że skrzydłowy rzeczywiście znalazł sobie nową drużynę - to WKK Wrocław. Tam właśnie Artur Mielczarek ma zamiar dokończyć trwające rozgrywki.
Artur Mielczarek / fot. T. Fijałkowski, fiolek.art.pl

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>

W listopadzie zniknął z parkietów PLK doświadczony skrzydłowy Artur Mielczarek. Przez problemy kadrowe w Gliwicach znalazł się tam w październiku na chwilę w składzie GTK. Początkowo podpisał kontrakt na sześć tygodni z możliwością przedłużenia, lecz ostatecznie po zaledwie trzech meczach – w których wypadł mocno przeciętnie – bez żalu zrezygnowano z jego usług.

Mielczarek w trzech spotkaniach zdobył łącznie zaledwie dziewięć punktów, trafiając tylko trzy 13 rzutów z gry (w tym dwie trójki), choć na parkiecie spędził ponad 57 minut. Były zawodnik Anwilu, Trefla czy AZS-u Koszalin do obecnych rozgrywek przygotowywał się m.in. we Włoszech u trenera Allesandro Margo (były szkoleniowiec MKS-u Dąbrowa Górnicza), lecz nie pomogło mu to znaleźć zatrudnienia.

Teraz zdecydował się na grę w pierwszej lidze – dołączy do WKK Wrocław. 37-latek na pewno wspomoże drużynę swoim doświadczeniem. Pytanie tylko, na ile będzie rzeczywiście wsparciem dla pierwszoligowego zespołu przy problemach zdrowotnych, które dokuczają mu od dłuższego czasu. Ekipa z Wrocławia z bilansem 8-9 zajmuje po 17 kolejkach dziewiąte miejsce w tabeli i z pewnością liczy jeszcze na awans do playoff.

TK 

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami