Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>
Koszykarze z Gdyni mieli sporo czasu na przygotowanie się do wtorkowego meczu. Dodatkowo ich szeregi wzmocnił Krzysztof Szubarga, który przezwyciężył problemy z plecami na tyle, że był w stanie rozpocząć mecz w wyjściowej piątce. Weteran ligowych parkietów zagrał przez 26 minut i w tym czasie zdobył 6 punktów, do których dodał 4 asysty.
Wymienione powyżej kwestie nie miały jednak znaczenia dla końcowego wyniku. Astoria rozpoczęła mecz od prowadzenia 14:2 i konsekwentnie powiększała swoją przewagę. Już do przerwy wynosiła ona 23 punkty (52:29), a 14 z nich w 1. połowie zdobył Michał Chyliński, który 4-krotnie trafił za 3 punkty.
Goście z Trójmiasta byli tak bierni, że nawet nie byli w stanie faulować rywali. W efekcie koszykarze Astorii w pierwszych 20 minutach nie wykonali ani jednego rzutu wolnego.
W 3. kwarcie przewaga gospodarzy dwukrotnie zmalała poniżej 20 punktów, ale żadnej konkretnej pogoni za wynikiem ze strony gdynian się nie doczekaliśmy. Na zakończenie tej części gry, po czasie wziętym przez trenera Artura Gronka, gracze Astorii efektownie rozegrali akcję, którą celnym rzutem z dystansu zakończył Jakub Nizioł. W całym meczu gospodarze zaimponowali znakomitą skutecznością w rzutach 3-punktowych, gdyż trafili 12 z 20 takich rzutów.
Ostatecznie bydgoszczanie całe spotkanie 103:73 i poprawili swój bilans na 12 wygranych i 15 porażek. Szanse awansu do play off nadal pozostają raczej w teoretycznych rozważaniach, ale bydgoski zespół sprawia wrażenie takiego, który chce mocno walczyć do końca.
Arka Gdynia (bilans 8-19) sprawia za to wrażenie zespołu zadowolonego z faktu utrzymania się w PLK na kolejny sezon.
RW
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>