REDAKCJA

AZS jednak potrafi – Qyntel Woods wciąż ma to coś

AZS jednak potrafi – Qyntel Woods wciąż ma to coś

Wreszcie lepsza obrona i więcej opcji w ataku. AZS Koszalin pewnie ograł Trefla Sopot 82:72, a Qyntel Woods zdobył 15 punktów,  miał 6 zbiórek i 2 asysty.

Qyntel Woods / fot. wikipedia

PLK, NBA – obstawiaj w UNIBET i wygrywaj kasę! >>

O katastrofalnej obronie AZS mówiło się w ostatnich dniach tak dużo, że musiało to w końcu trafić też samych zainteresowanych. Gracze Dariusza Szczubiała pokazali znacznie więcej zaangażowania i zatrzymali gości z Sopotu na 72 punktach, nawet mimo serii celnych trójek gości na finiszu.

Nowa/stara gwiazda AZS Qyntel Woods znów pokazał kilka razy, że wciąż ma „to coś”, niby tylko truchtając, ale błyskotliwie i z charakterystycznym luzem kończąc akcje. Trafił 6-8 z gry, w tym świetne 3-4 z dystansu i dodajmy, że jego trójki były rzucane z ręką obrońcy na twarzy.

„To coś” w postaci trafień z 8 metrów miewa też Damian Jeszke (16 pkt.), posiadacz jednej z dwóch najbrzydszych technik rzutu w PLK. 22-letni skrzydłowy kilka razy trafił z dalekiego dystansu, gdy drużyna była już w poważnym niedoczasie. Z dobrej strony pokazał się też rozgrywający Diante Baldwin (20 pkt., 6 zb., 5 asyst), skuteczny i często szybszy z piłką niż cała obrona Trefla bez piłki.

Nic poprawionej obronie AZS nie ujmując, Trefl wielokrotnie sam powstrzymał się w ataku, nie trafiając relatywnie prostych wejść na kosz czy otwartych rzutów z obwodu. Za dużo w niedzielę było rozkojarzenia i niedokładności. Atak przez cały mecz ciągnął Brandon Brown (18 pkt.). Skuteczność zawodziła obu liderów Trefla – Nikola Marković i Filip Dylewicz nie dość, że nie trafiali przez większość meczu, to jeszcze niepotrzebnie angażowali się w dyskusje z arbitrami. A Trefl był po prostu słabszy.

Pełen statystyki z meczu TUTAJ>>

RW

PLK, NBA – obstawiaj w UNIBET i wygrywaj kasę! >>




Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami