REDAKCJA

Bajka trwa – Luka Doncić z pierwszym triple double! (WIDEO)

Bajka trwa – Luka Doncić z pierwszym triple double! (WIDEO)

Niezwykły debiutant ze Słowenii dopisuje to swych osiągnięć także potrójną zdobycz. W poniedziałkowym meczu przeciwko Milwaukee Bucks (przegranym przez Mavs 106:116), Luka Doncić zanotował 18 punktów, 11 zbiórek i 10 asyst.

Luka Doncić / fot. wikimedia commons

Nike Kyrie 5 “Bred” –  w takich butach się teraz gra! >>

Już od jakiegoś czasu kibice i eksperci nie dyskutują nawet, komu w tym sezonie należy się tytuł debiutanta roku. Luka Doncić zachwyca niezwykła grą, budzi szacunek statystykami, a teraz dodał do kolekcji jeszcze jedno prestiżowe osiągnięcie. W historii NBA tylko jeden zawodnik (Markelle Fultz) osiągnął to nieco wcześniej. Luka nie ma jeszcze 20 lat, skończy je za nieco ponad miesiąc – 28 lutego.

Historyczny wyczyn Słoweńca miał nieco gorzkawy posmak. Mavericks walczyli do ostatnich minut z wyżej notowanymi Bucks, ale w końcówce ulegli i zanotowali już 4. porażkę z rzędu. Luka w meczu miał też problemu ze skutecznością – 18 punktów, 11 zbiórek i 10 asyst brzmi imponująco, ale 6/17 z gry chluby już nie przynosi. Pewnym usprawiedliwieniem gracza może być jednak bolesna kolizja z kamerzystką w trakcie spotkania.

W pojedynku “europejskich” gwiazd lepszy był Giannis Antetokounmpo, który zanotował 31 punktów, 15 zbiórek i 5 asyst. W końcówce meczu także efektownie zapakował piłkę do kosza ponad Donciciem.

Pierwsze w karierze triple double nowej gwiazdy NBA wyglądał zaś następująco:

Nike Kyrie 5 “Bred” –  w takich butach się teraz gra! >>




Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami