REDAKCJA

Balcerowski w Serbii – kluczowy krok przed NBA?

Balcerowski w Serbii – kluczowy krok przed NBA?

Aleksander Balcerowski został wypożyczony na najbliższy sezon z Herbalife Gran Canaria do serbskiego KK Mega Basket. To klub związany z agencją koszykarza, co nie tylko daje gwarancję na większą rolę i minuty na parkiecie, ale też zwiększa szanse przed próbą dostania się do NBA.
Aleksander Balcerowski / fot. FIBA Europe

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>

Aleksander Balcerowski (20 lat, 216 cm) związany jest kontraktem z hiszpańską drużyną jeszcze przez rok, i choć minione sezony w jego wykonaniu bywały różne (brak stabilizacji formy przez kontuzje i zmiany trenerów, dużo gry w rezerwach), to ostatni był wreszcie nieco lepszy. W lidze ACB Olek rozegrał 32 mecze (16 w piątce), w trakcie których spędzał na boisku średnio 11,5 minuty notując 5,1 punktu, 2,3 zbiórki, 0,5 bloku i 57% z gry. 

Lepiej wyglądał w rozgrywkach EuroCup – średnio 14 minut, 6,7 punktu, 3,7 zbiórki, a do tego kilka naprawdę efektownych akcji pokazujących jego potencjał i możliwości. W europejskich pucharach wybrany został wschodzącą gwiazdą (ang. “Rising Star”), dołączając do elitarnego grona zawodników z tą nagrodą takich jak Mateusz Ponitka (Zenit Sankt Petersburg), Kristaps Porzingis (Dallas Mavericks) czy Jonas Valanciunas (Memphis Grizzlies). 

Polak jest zgłoszony do tegorocznego draftu NBA, ale bardzo realny jest scenariusz wycofania się, aby spróbować sił jednak jeszcze za rok. 

Środkowy na rok trafia teraz do KK Mega Soccerbet, czołowej drużyny w Serbii, aktualnego wicemistrza kraju. Klub, związany ze znaną serbą agencją Beobasket, słynie ze ściągania do siebie utalentowanych, młodych zawodników i inwestowania w nich. W ostatnich latach z Belgradu do NBA trafili chociażby MVP trwającego sezonu Nikola Jokić (Denver Nuggets), Ivica Zubac (Los Angeles Clippers), Vladko Cancar (Denver Nuggets) czy Timothe Luwawu-Cabarrot (Brooklyn Nets). 

Grając w Serbii Balcerowski będzie miał szansę mierzyć się przykładowo z euroligową Crveną Zvezdą czy prowadzonym przez Zeljko Obradovicia, Partizanem. Nowy klub reprezentanta Polski występuje też w Lidze Adriatyckiej. 

20-letni zawodnik gra w koszykówkę na Kanarach już od 14. roku życia. Jest najmłodszym debiutantem drużyny Herbalife w historii (17 lat i 14 dni). Teraz po raz pierwszy spróbuje swoich koszykarskich sił poza Hiszpanią. 

Transfery, nazwiska, składy – sezon 2021/22 w PLK – wszystko jest TUTAJ >> 

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

Urok ORLEN Basket Ligi polega również na tym, że niemal każdy mecz jest o stawkę. Jak w soczewce widać to na przykładzie osiemnastej kolejki. Ciekawie będzie w Wałbrzychu, Sopocie i Włocławku. Szczególnie ten ostatni mecz jest pełen podtekstów, bo Roberts Štelmahers ponownie postara się przywołać demony z przeszłości Anwilu. MKS, z nowym trenerem na ławce, powalczy w derbowym starciu z GTK. Szykuje się spora dawka emocji – tuż przed przerwą na Pekao S.A. Puchar Polski i okienko reprezentacyjne!
6 / 02 / 2025 13:15
17. kolejka ORLEN Basket Ligi obfitowała w wiele interesujących zdarzeń. Najciekawiej było w Warszawie, gdzie Anwil wytrzymał presję i wygrał po dogrywce z Dzikami. Warto również odnotować imponujący wyczyn czarnych Słupsk, którzy w niespełna 87 sekund odrobili pięć punktów z rzędu i wygrali ze Stalą Ostrów. Z kolei Wojciech Kamiński i jego Start wzięli odwet na Legii Warszawa.
4 / 02 / 2025 9:06
Piątkowej nocy San Antonio Spurs w pierwszy z meczów rozgrywanych dzień po dniu mierzyli się z Charlotte Hornets. Ostrogi zmuszone były uznać wyższość rywali po trafieniu na zwycięstwo na 1,4 sekundy przed końcową syreną 117:116. Do wygranej zabrakło Ostrogom ułamków sekundy!
8 / 02 / 2025 10:14
– (…) Właśnie organizacja integracyjnych zlotów fanów Byków stała się dla mnie furtką do nawiązania nieformalnej współpracy z organizacją Chicago Bulls – pisze Marcin Więckowski o swoim “Chicago dream”, którego również poniekąd możecie doświadczyć.
7 / 02 / 2025 9:55
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami