Nie potrzebował wiele czasu na wprowadzenie do nowej drużyny. W finale Pucharu Polski Bartłomiej Wołoszyn zdobył 17 punktów dla Arki, pokazując mnóstwo atutów.

Jordan Why Not Zer0.2 – doskonałe buty do gry w basket! >>
Bartłomiej Wołoszyn w składzie Arki Gdynia podczas Suzuki Pucharu Polski dopiero debiutował, ale z miejsca pokazał ile może dać swojej nowej drużynie. W finałowym spotkaniu zdobył 17 punktów i miał 4 zbiórki, z kolei w ćwierćfinale z Anwilem Włocławek punktu nie zdobył, ale miał najlepszy w zespole wskaźnik „+/-„, +21.
Doświadczony skrzydłowy tuż przed Pucharem Polski odszedł z MKS-u Dąbrowa Górnicza, gdzie był kapitanem i od lat jednym z najważniejszych Polaków w rotacji. Jednak propozycja gry o medale, ale także stabilności finansowej, której w ostatnich miesiącach MKS zapewnić nie potrafił, przekonały go do przenosin nad morze.
Przemysław Frasunkiewicz, trener Arki, szukał wzmocnienia polskiej rotacji, z której wypadło mu na dłużej dwóch ważnych graczy – Mikołaj Witliński i Krzysztof Szubarga. Z urazami wciąż walczą także Marcel Ponitka i Filip Dylewicz. Dojście tak uniwersalnego gracza, jakim jest Wołoszyn rozwiązuje wiele problemów związanych z rotacją Polakami.
Bartłomiej to kolejny gracz w składzie Arki, który może grać na wielu pozycjach. W MKSie wiele minut grał na czwórce i zapewne sporo czasu na tej pozycji spędzi także w Gdyni. Trener Frasunkiewicz lubi ustawienia z fałszywymi silnymi skrzydłowymi, którymi po ostatnich zmianach w składzie najpewniej będą Marcus Ginyard i właśnie Wołoszyn.
Skład Arki po powrocie kontuzjowanych ma głębie i różnorodność, ale także każdy w tym zespole wie, jaką rolę na parkiecie ma pełnić. Przemysław Frasunkiewicz otwarcie mówi o hierarchii w zespole, gdzie gwiazdami są James Florence i Josh Bostic, a reszta graczy ma pełnić drugoplanowe role.
Wołoszyn graczem zadaniowym jest idealnym. Na tym etapie kariery nie musi zdobywać 15, czy nawet 10 punktów, a jest w stanie poświęcić się dla drużyny, co pokazał chociażby we wspomnianym meczu ćwierćfinałowym z Anwilem. Skład Arki wygląda na bardzo przemyślany i stworzony według konkretnej, sprecyzowanej strategii, do której idealnie pasuje najnowszy nabytek.
Grzegorz Szybieniecki
Jordan Why Not Zer0.2 – doskonałe buty do gry w basket! >>