
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>
Atlanta Hawks dodają kolejnego zawodnika do składu. Tym razem to Bogdan Bogdanović, z którym Jastrzębie podpisały 4-letni kontrakt o wartości 72 milionów dolarów. Oferta została zaakceptowana przez Serba już w niedzielę, ale jako że był on zastrzeżonym wolnym agentem to Sacramento Kings mieli dwa pełne dni na zastanowienie się czy tę ofertę wyrównać.
Koniec końców zdecydowali się tego nie robić i to chyba spora niespodzianka, gdyż w ten sposób tracą Bogdanovica za darmo. „Dziękuję Wam, że tak ciepło przyjęliście mnie na starcie mojej kariery w NBA” – napisał na twitterze Serb, wyrażając podziękowanie nie tylko drużynie, ale też wszystkim fanom Kings i całemu miastu.
Jednym z głównych powodów odpuszczenia sobie Bogdanovica przez Kings miały być kwestie finansowe, ale też fakt, że w tegorocznym drafcie do Sacramento spadł Tyrese Haliburton. Przymierzany nawet do wyboru w top4 rozgrywający spowodował, że obwód Kings stał się nagle bardziej utalentowany, dzięki czemu utrata Bogdanovica może nie boleć tak bardzo.
28-latek to jednak bardzo dobry zawodnik, który ze swoim rzutem oraz umiejętnością kreowania gry innym z pewnością byłby wzmocnieniem każdego klubu. Teraz trafi do Hawks, którzy mieli sporo wolnych środków do wykorzystania i dodali do składu grupę solidnych weteranów – prócz Bogdanovica w Atlancie zagrają też m.in. Danilo Gallinari czy Rajon Rondo.
.
Smakiem muszą się za to obejść Milwaukee Bucks. To tam pierwotnie miał trafić Bogdanović w ramach transakcji sign-and-trade, lecz wymiana upadła, gdy okazało się, że mogło dojść do praktyk niezgodnych z ligowych przepisami. NBA bada całą sprawę, sprawdzając czy Bucks nie dogadali się przypadkiem z Bogdanovicem zbyt wcześnie, co byłoby złamaniem przepisów.
Tomek Kordylewski
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>