REDAKCJA

Brandon Ingram – mocna głowa i rekordy kariery

Brandon Ingram – mocna głowa i rekordy kariery

New Orleans Pelicans, czekający na powrót Ziona, nie wyglądają dobrze, ale Brandon Ingram bardzo pozytywnie zaskakuje. Zdobywa prawie 26 punktów na mecz i świetnie rzuca za 3 punkty, a wciąż ma przecież dopiero 22 lata.
Brandon Ingram / fot. wikimedia commons

PZBUK! Bonus powitalny 500 zł na start – podwajamy pierwszy depozyt!

Tylko 13 minut spędził na parkiecie Brandon Ingram w meczu z Oklahoma City Thunder – był to efekt urazu głowy. Skrzydłowy szybko jednak się pozbierał i pokazał, że już wszystko z nim w porządku. W następnym meczu, z Brooklyn Nets, 22-latek znalazł się w wyjściowym składzie New Orleans Pelicans i rozegrał jeden z najlepszych meczów w swojej karierze. Zamiana Los Angeles na Nowy Orlean całkiem dobrze mu zrobiła, choć mimo znakomitych indywidualnych statystyk nie przekłada się to na wyniki.

W miniony poniedziałek Ingram zdobył więc rekordowe w karierze 40 oczek, do których dołożył także pięć zbiórek oraz pięć asyst. Jego wysiłki spełzły jednak na niczym, bo lepsi okazali się Nets i zafundowali Pelikanom porażkę 125-135. To już szósta w trwających rozgrywkach przegrana klubu z Nowego Orleanu, który ma na koncie jedno ledwie zwycięstwo. Nawet bez Ziona ten bilans wygląda słabo.

Nie można jednak narzekać na grę Ingrama, który od początku sezonu spisuje się znakomicie. Wybrany z drugim numerem draftu w 2016 roku przez Los Angeles Lakers skrzydłowy po siedmiu meczach notuje średnio 25.9 punktów, 7.1 zbiórki oraz 4.3 asysty na mecz – wszystko to najlepsze wyniki w karierze.

Ingram udowadnia więc, że warto było po niego sięgać. Pelicans otrzymali go w ramach wymiany Anthony’ego Davisa i mogą dyskretnie zacierać już ręce, bo duet Ingram-Williamson na skrzydłach to może być ogromna siła. Na razie jednak trzeba jeszcze poczekać na wyniki i przede wszystkim na powrót Ziona, który cały czas pozostaje poza grą z powodu operacji kolana, której musiał się poddać przed startem sezonu.

Tę szansę na większą rolę doskonale wykorzystuje tymczasem Ingram, który poprawił wiele rzeczy w swojej grze. Jest dużo pewniejszy, a jego gra wygląda po prostu dużo płynniej. Przy okazji trafia też aż 48 % trójek, przy 5 próbach na mecz, co jest doskonałym wynikiem. A wszystko to po skróconym przez operację ramienia (z powodu zakrzepu) okresie przygotowawczym.

Sam zainteresowany nie jest do końca zadowolony ze swoich występów. Nawet po 40-punktowym meczu przeciwko Nets mówił dziennikarzom, że mógł i powinien był spisać się lepiej. Nie zmienia to jednak faktu, że Pelicans mogą być jak najbardziej zadowoleni z rozwoju Ingrama, który zdaje się wreszcie grać na miarę potencjału jaki w nim drzemie.

Tomek Kordylewski

.

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

GTK Gliwice, mimo wsparcia grupy ponad 30. kibiców, nie zdołało wywieźć z Warszawy cennych punktów, które mogłyby ugruntować ich bezpieczną pozycję w tabeli Orlen Basket Ligi i oddalić widmo spadku. Gliwiczanie, walczący o utrzymanie w elicie, przegrali z Dzikami Warszawa 90:80, co sprawiło, że spadli na ostatnie miejsce w tabeli.
17 / 03 / 2025 11:49
Obecny GM Dallas Mavericks na zawsze zostanie zapamiętany jako ten, który oddał w wymianie Lukę Doncica. Nie ma na ziemi i we wszechświecie rzeczy, która byłaby w stanie usunąć to piętno z jego duszy. To stygmat na całe życie. Czy była to jednorazowa zaćma, czy też smutny finał wcześniejszych decyzji, na które mało kto zwracał uwagę? Czy Nico Harrison zrobił w ogóle coś dobrze dla organizacji z Teksasu?
21 / 03 / 2025 11:24
Carmelo Anthony był świetnym strzelcem. Posiadał cały arsenał ofensywnych zagrań, dzięki czemu uzbierał na parkietach NBA ponad 28 tysięcy punktów, więcej niż m.in. Hakeem Olajuwon, Kevin Garnett i Tim Duncan. Perfekcyjnie ułożony rzut był znakiem firmowym „Melo”. Ale jego życie było dalekie od ideału. W książce Carmelo Anthony. Bez obietnic. Autobiografia, która ukaże się nakładem Wydawnictwa SQN 9 kwietnia, dziesięciokrotny uczestnik Meczów Gwiazd i trzykrotny złoty medalista olimpijski z drużyną Stanów Zjednoczonych opowiedział, w jaki sposób przetrwał trudne momenty i dotarł do Madison Square Garden.
19 / 03 / 2025 18:33
Koledzy z drużyny widzą codziennie na treningach radosnego gościa, który jest ich motorem napędowym. Kibice widzą dążącego do celu koszykarza, który co mecz zostawia swoje serce na parkiecie. A co widzi ten zawodnik? To wie tylko on sam. To gracz, który co kolejkę dostarcza Wam emocji z uśmiechem na twarzy. Obserwujecie go i znacie z boiska. Nigdy nie ujrzycie tego, co widzi on. To głos jednej z osób, którą możliwe, że spotykasz każdego dnia na treningach. Być może grałeś przeciwko niemu ostatni mecz, albo jesteś jego fanem. To głos doświadczonego obecnie pierwszoligowego koszykarza, który postanowił podzielić się tym, co widzi sam. 23 lutego to Ogólnopolski Dzień Walki z Depresją. Powinniśmy zwrócić wówczas uwagę na to, jak ważne jest dbanie o swoje zdrowie psychiczne, korzystanie ze specjalistycznej pomocy i świadomość, że nigdy nie wiemy, z czym mierzy się druga osoba.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami
Obecny GM Dallas Mavericks na zawsze zostanie zapamiętany jako ten, który oddał w wymianie Lukę Doncica. Nie ma na ziemi i we wszechświecie rzeczy, która byłaby w stanie usunąć to piętno z jego duszy. To stygmat na całe życie. Czy była to jednorazowa zaćma, czy też smutny finał wcześniejszych decyzji, na które mało kto zwracał uwagę? Czy Nico Harrison zrobił w ogóle coś dobrze dla organizacji z Teksasu?
21 / 03 / 2025 11:24