Trail Blazers chcą w ostatniej chwili, tuż przed ceremonią draftu, sprowadzić do siebie OG Anunoby’ego – atletycznego, niespełna 25-letniego skrzydłowego Raptors. W zamian za niego proponują kanadyjskiej drużynie siódmy wybór draftu i Josha Harta oraz jednego zawodnika z dwójki Justise Winslow – Nassir Little.
Negocjacje transferowe trwają. Donosi o tym dziennikarz będący najpewniejszym źródłem informacji nt. planów ekipy z Portland – Chris Haynes. To zaufany człowiek lidera Blazers Damiana Lillarda.
Wyniki tych rozmów może zadecydować o przyszłości Jeremy’ego Sochana. Jeśli Raptors zyskają siódmy wybór, mogą go przeznaczyć właśnie na pozyskanie reprezentanta Polski. Nasz koszykarz idealnie pasowałby do roli następcy Anunoby’ego. Generalny menedżer Raptors Masai Ujiri i trener tej drużyny Nick Nurse starają się zbudować drużynę z atletycznych koszykarzy jak najmniej przywiązanych do swoich pozycji. Sochan, uchodzący za najbardziej uniwersalnego defensora w tym drafcie, może okazać się dokładnie tym graczem, którego Raptors szukają.
Brytyjski akcent reprezentanta Polski, który nieraz lekko jednak śmieszy Amerykanów, ludzi decydujących o przyszłości Raptors w żaden sposób by nie dziwił. I Ujiri, i Nurse spędzili w na Wyspach Brytyjskich wiele lat. Ten pierwszy, syn nigeryjskich studentów, urodził się w Bournemouth. W latach 90, był koszykarzem kilku tamtejszych klubów. Z kolei pochodzący z Iowa Nurse w latach 90. rozpoczynał w Wielkiej Brytanii karierę trenerska. Pracował w tamtejszej lidze aż do 2006 roku.
Szybko znaleźliby z Sochanem wspólny język. A wspólna gra w defensywie naszego zawodnika i najlepszego debiutanta poprzedniego sezonu NBA Scottiego Barnesa mogłaby być spełnieniem marzeń niejednego kibica koszykówki, który potrafi docenić twardą obronę. I Nurse, i Ujiri są od lat jej fanami.
Michał Tomasik