A jednak! New Orleans Pelicans potrafili pokonać Golden State i przegrywają w serii już tylko 1:2. Rockets się odbudowali i bardzo pewnie wygrali na wyjeździe z Utah Jazz.
Wielka promocja w Sklepie Koszykarza – tylko przez Majówkę! >>
New Orleans Pelicans – Golden State Warriors 119:100 (w serii 1:2)
Najbardziej dominującym graczem meczu był Anthony Davis, który przed własną publicznością zanotował 33 punkty i 18 zbiórek. Kluczem do zwycięstwa Pelicans był jednak niesamowicie rozgrywający Rajon Rondo, który zaliczył aż 21 asyst! To, że z gry miał 2/11 nie miało kompletnego znaczenia, kiedy z mądrych podań mogli korzystać inni.
Dla Warriors Klay Thompson zdobył 26 punktów, a Draymond Green znów otarł się o triple-double (11/12/9), ale gwiazdy mistrzów NBA grały nieszczególnie – wynik wyglądał dużo lepiej, gdy na boisku byli rezerwowi Golden State.
Utah Jazz – Houston Rockets 113:92 (w serii 1:2)
Po niespodziance w meczu numer w Houston, wszystko wróciło do normy – Rockets od początku zdominowali rywala, do przerwy prowadzili już 70:40! James Harden zanotował 25 punktów i 11 asyst, również 25 punktów miał Eric Gordon. W Jazz Donovan Mitchell tym razem zanotował słabsze spotkanie – trafił tylko 4 z 16 rzutów, miał 10 punktów w meczu.
Wielka promocja w Sklepie Koszykarza – tylko przez Majówkę! >>