Jest już nieoczekiwane 3:0 dla zespołu z Bostonu – Celtics wygrali trzecie spotkanie serii po dogrywce 101:98. Najważniejsze rzuty trafił Al Horford, ale wcześniej działy się rzeczy niezwykłe.

To są buty LeBrona Jamesa – możesz w nich grać! >>
Zwariowana była szczególnie końcówka regulaminowego czasu. Sixrs mieli akcję na zwycięstwo, ale w fatalnym stylu (nieporozumienia Redicka z Simmonsem) stracili piłkę i 2 punkty na 1.7 sekundy przed końcem. Marco Belinelli trafił w odpowiedzi fantastyczny rzut z daleka, ale choć publiczności wydawało się, że to celna trójka – było to trafienie tylko za 2 punkty i mieliśmy dogrywkę.
W doliczonym czasie swoje zrobił weteran. Al Horford choć wcześniej nie grał jakiegoś nadzwyczajnego meczu, trafił ważny rzut i jeszcze ważniejsze rzuty wolne. Choć Sixers mieli już w dogrywce 6 punktów przewagi, nie zdołali jej utrzymać. Celtics mają więc 3:0 w serii i spore szanse na „sweep” na Sixers.
Znów bardzo dobry mecz dla zespołu z Bostonu (11/17 z gry) zagrał Jason Tatum. Jeszcze raz wygrał rywalizację z Benem Simmonsem, który zaliczył wyraźnie lepszy występ od poprzednich (24/8/8), ale mylił się w najważniejszych momentach. Joel Embiid miał 22 punkty i aż 19 zbiórek.
W Celtics dobre wejścia z ławki zaliczył znów Jaylen Brown (16 punktów, 9 zbiórek). Terry Rozier miał 18 punktów, a Al Horford 13.
To są buty LeBrona Jamesa – możesz w nich grać! >>