Chudy, spokojny i cichy, ale szybki i zdecydowany na atakowanie kosza. Nowy Amerykanin w Enerdze Czarnych wygląda na uboższą wersję Rocky’ego Trice’a i Demonte Harpera.
Czarni – Anwil, kto wygra? Typuj wynik i wygrywaj >>
W Słupsku relatywnie długo szukano następcy Stanleya Burrella, a Chavaughn Lewis, 23-letni Amerykanin po sezonie w lidze litewskiej, nie był graczem pierwszego wyboru. Rain Veideman i Rocky Trice do Czarnych nie dotarli, Lewis to opcja nr 3.
Amerykanin odbył w Słupsku dwa treningi – takie wprowadzające, na których poznawał drużynę i jej taktykę. Do piątku nie ćwiczył jeszcze w pełnym biegu, ale po pierwszych oględzinach nowego gracza potwierdza się to, czego się spodziewano.
Lewis ma 196 cm wzrostu i jest typowym łowcą punktów, który preferuje grę bliżej kosza niż na dystansie. Jest graczem, który mija, wchodzi w pole trzech sekund, atakuje obręcz.
Typ znanych ze Słupska Demonte Harpera i Rocky’ego Trice’a? Niekoniecznie, Lewis gorzej rzuca z dystansu. W Juventusie Uciana, w lidze litewskiej trafił tylko 30 proc. takich prób, natomiast w FIBA Europe Cup – 24 proc.
Ale, podobnie jak obaj byli gracze Czarnych, Lewis może grać jako jedynka. W lidze litewskiej notował po 11,5 punktu oraz 3,2 asysty. To może być jego atut – w parach z Jerelem Blassingamem i Mantasem Cesnauskisem może grać i jako dwójka, i jako rozgrywający.
Jeśli chodzi o charakter, to Lewis jest graczem spokojnym i cichym – w zawodowej, europejskiej koszykówce wciąż jest żółtodziobem w porównaniu z Blassingamem czy Burrellem, którego zastąpi. W Słupsku już się śmieją, że Chavaughn z Jerelem raczej nie pogada.
Trudno być pewnym jego formy i poziomu zrozumienia z zespołem, ale formalności są załatwione i w niedzielnym meczu kolejki z Anwilem Lewis na pewno zagra. Jego młodość i przebojowość powinny dodać słupskiej drużynie weteranów trochę werwy.
Czarni – Anwil, kto wygra? Typuj wynik i wygrywaj >>
ŁC