PZBUK! Bonus powitalny 500 zł na start – podwajamy pierwszy depozyt!
Serca Argetyńskich graczy robiły furorę w tym mundialu, jednak w finale od początku dominowała fizyczność Hiszpanów. Olbrzymia przewaga w zbiórkach (aż 10 w ataku do przerwy!) dawała dodatkowe szanse na punkty. Zaczęło się od potężnego ciosu i prowadzenia 14:2 dla drużyny z Europy.
Pierwszy wśród Argentyńczyków obudził się Nicollas Brussino, który zdobył szybkie 8 punktów. Kilka swoich sztuczek pokazał Facu Campazzo, dobra obrona dała okazję do kontr i zrobiło się tylko 13:14.
The artist known as Facundopic.twitter.com/n9gFMbQIaP
— Eurohoops.net (@Eurohoopsnet) September 15, 2019
“Albicelestes“, bardzo efektowni w kontrataku, mieli jednak duży problem z atakiem pozycyjnym. Zwłaszcza, gdy strefę podkoszową “murował” Marc Gasol. Kompletnie niewidoczny był Luis Scola, który pierwszą połowę skończył z zerowym dorobkiem.
Po dwóch z rzędu celnych trójkach Rudy’ego Fernandeza, Hiszpania prowadziła już nawet 31:14. Olbrzymim wysiłkiem w obronie, rozczarowujący lekko, Argentyńczycy zdołali wyciągnąć wynik na 31:43 do przerwy.
Dominacja fizyczna Hiszpanii spowodowała, że mecz po przerwie zrobił się wręcz jednostronny. Przewaga przekroczyła już nawet 20 oczek (62:41), a Argentyńczycy wyglądali na bezradnych. Brakowało zagrożenia bliżej obręczy – Scola i Delia przegrywali kolejne pojedynki, nie radził sobie z obroną również Campazzo. W całym spotkaniu on i Scola trafili razem zaledwie 3 z 21 rzutów z gry…
Nieustępliwi Argentyńczycy oczywiście się nie poddali i całą kwartę gryźli parkiet na całym boisku. Na niecałe 5 minut przed końcem zbliżyli się jeszcze na dystans 12 oczek (66:78), gdy dobrych akcji w ataku pokazał Gabriel Deck. Doświadczeni Hiszpanie bronili i zbierali jednak zbyt dobrze, aby mogli wypuścić taką okazję w ostatnich minutach – ich zwycięstwo nie było zagrożone.
Triumfujący trener Sergio Scariolo mógł dać nawet chwilę na parkiecie w finale swoim rezerwowym graczom. Najlepszym zawodnikiem meczu finałowego wybrano Ricky’iego Rubio.
Hiszpania po raz drugi w swojej historii (wcześniej w 2006 roku) zdobyła zatem tytuł mistrza świata. Argentyna – po nadspodziewanie dobrym występie w Chinach – zdobyła srebro i mimo porażki w finale, odniosła sukces.
Pełne statystyki z meczu TUTAJ >>
TS