Przy okazji wygranego 86:83 meczu sparingowego przeciwko Niemcom japońscy kibice brawami nagradzali nie tylko koszykarzy. Owacji doczekało się również dwóch słynnych sumitów. Zaimponował zwłaszcza Kakuryu, który popisał się celnym rzutem z dystansu.
PZBUK! Bonus powitalny 500 zł na start – podwajamy pierwszy depozyt!
Przed rozpoczęciem spotkania na parkiecie pojawili się Hakuhou i Kakuryu. Szybki research pokazał, że tych dwóch sumitów to absolutna czołówka w Japonii, a obaj walczyli przeciwko sobie 49 razy. Aż 41 z tych pojedynków wygrał Hakuhou, ale w ostatnim, w lipcowym finale turnieju w Nagoyi, lepszy okazał się Kakuryu.
On również pokazał się ze znacznie lepszej strony w roli koszykarza. W przeciwieństwie do kolegi, który dopiero za czwartym razem trafił z linii rzutów wolnych, Kakuryu zdecydował się na rzuty za trzy punkty. Pierwszy okazał się minimalnie niecelny, ale za drugim razem 33-latek już się nie pomylił. Celnego trafienia na pewno nie można zaliczyć do przypadku, gdyż Kakuryu pokazał nienaganną technikę rzutu, z pozostawionym w typowy dla zawodowców stylu nadgarstkiem. Nie przeszkodziły mu również założone na nogach klapki.
Japońscy koszykarze poszli za jego przykładem i niespodziewanie pokonali znacznie wyżej notowaną reprezentację Niemiec 86:83. Do wygranej poprowadzili ich Rui Hachimura (31 pkt), wybrany przez Washington Wizards w tegorocznym drafcie z 9. numerem i Yuta Watanabe (20 pkt), który w zespole „Niedźwiadków” rozegrał w minionym sezonie 15 spotkań.
Swoje występy na mistrzostwach świata obie drużyny rozpoczną w niedzielę 1 września. W meczu grupy E Japończycy zagrają przeciwko Turcji, z kolei Niemcy, w pojedynku, który może rozstrzygnąć o pierwszym miejscu w grupie G, zmierzą się z Francją.
WM