REDAKCJA

Chiny 2019: Ponad wszystkimi – rewelacyjny Michał Sokołowski

Chiny 2019: Ponad wszystkimi – rewelacyjny Michał Sokołowski

Historycznej, pierwszej od 52 lat wygranej Polaków na mistrzostwach świata, prawdopodobnie nie byłoby bez Michała Sokołowskiego (16 pkt, 9 zb). Nowy – stary zawodnik Anwilu Włocławek pokazał wielką wszechstronność w grze i dał tak potrzebny impuls z ławki rezerwowych.

Michał Sokołowski / fot. FIBA

PZBUK! Bonus powitalny 500 zł na start – podwajamy pierwszy depozyt!

Michał Sokołowski pojawił się na parkiecie w połowie pierwszej kwarty, gdy głównie z powodu znakomitej skuteczności rywali z dystansu przegrywaliśmy z Wenezuelą 11:16. 26-letni koszykarz zaczął swój występ od gry na „czwórce”, szybko jednak okazało się, że w starciu z silnymi fizycznie i bardzo agresywnymi rywalami z Ameryki Południowej potrzebny będzie również w roli niskiego skrzydłowego.

Swoje pierwsze punkty „Sokół” zdobył po sprytnym wejściu pod kosz, gdy dobrze odczytał złe ustawienie obrony. Chwilę później, po pierwszym przewinieniu, usiadł jednak z powrotem na ławce, a zastąpił go Aleksander Balcerowski.

Sokołowski wrócił do gry od początku drugiej kwarty i szybko ponownie zapunktował z pomalowanego, gdy po świetnym ruchu bez piłki podaniem obsłużył go Damian Kulig. Z kolei w kolejnej swojej próbie nie pomylił się przy rzucie za trzy punkty. Asystę zanotował wtedy Adam Waczyński, który wykorzystał podwojenie rywali i odegrał piłkę z narożnika. Serię punktową w 1. połowie „Sokół” zakończył dobitką po niecelnym rzucie Waczyńskiego po kontrataku, który sam rozpoczął przechwytem.

Trzeba bowiem koniecznie zaznaczyć, że zdobywane punkty nie były jedynym wkładem polskiego skrzydłowego w grę zespołu. Sokołowski zebrał w całym meczu aż 9 piłek, czym w ekipie biało-czerwonych ustąpił tylko Adamowi Hrycaniukowi. Do tego dodał po jednym bloku, asyście i przechwycie.

W drugiej połowie Sokołowski trafił jeszcze jeden rzut z dystansu, a w jednej z kolejnych akcji zanotował również dobitkę po dwóch kolejnych zbiórkach ofensywnych. To właśnie„Sokół” ustalił też wynik spotkania na 80:69, po trafieniu spod kosza na pięć sekund przed końcem. Sokołowski popsuł typ naszego portalu, w którym stawialiśmy, że biało-czerwoni wygrają różnicą od 6 do 10 punktów. Wyjątkowo jednak nie będziemy mieć o to pretensji.

O tym, jak bardzo znakomity występ 26-latka przełożył się na końcowy wynik świadczy także wskaźnik „+/-“. W ciągu niecałych 22 minut spędzonych przez niego na parkiecie Polacy okazali się bowiem lepsi od Wenezuelczyków aż o 22 punkty.

WM

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami