REDAKCJA

Chiny 2019: USA lepsze od Grecji, Giannis bezradny

Chiny 2019: USA lepsze od Grecji, Giannis bezradny

Reprezentacja Stanów Zjednoczonych pokazała dużo dobrej obrony, a Grecy zacięli się w rzutach z dystansu. Po zwycięstwie 69:53 drużyna USA zapewniła sobie do ćwierćfinału.

Donovan Mitchell / fot. FIBA

PZBUK! Bonus powitalny 500 zł na start – podwajamy pierwszy depozyt!

O tym, że kluczem do pokonania Grecji jest zatrzymanie Giannisa Antetokounmpo wiedzą wszyscy. Wie zatem tym bardziej taki wyga, jak Gregg Popovich. Trener USA zdecydował, że obrona jego zespołu koncentrować się będzie na podwojeniach i potrojeniach MVP ligi NBA, kosztem ryzyka związanego z rzutami z dystansu. Opłaciło się.

Grecka drużyna przez cały mecz miała gigantyczny problem ze skutecznością. Zawodzili Ioannis Papapetrou, Nick Calathes i Georgios Printezis. Giannis (15 pkt., 13 zbiórek) został skutecznie ograniczony (fantastyczna robota m.in. Marcusa Smarta!), jedynie Kostas Sloukas trafiał od czasu do czasu. Efekt końcowy? Zaledwie 26 % z dystansu i 32% z gry zespołu z Europy.

Przez całą drugą połowę Amerykanie mieli dość pewną, kilkunastopunktową przewagę. Na 5 minut przed końcem było już nawet 20 oczek różnicy, choć i ekipa USA nie grzeszyła też skutecznością. Emocji nie było już do końca, no może poza dość brzydkim faulem Thanasisa Antetokounmpo na Harrisonie Barnesie, co wywołało pomeczową sprzeczkę między zawodnikami obu drużyn.

Najskuteczniejszym graczem wyrównanej ekipy USA był Kemba Walker, który zanotował 15 punktów i 6 asyst. Donovan Mitchell, który obchodzi dzisiaj 23 urodziny, dodał 10 oczek.

Amerykanie (łączny bilans 4-0) mają już ćwierćfinał w kieszeni. Grecja (2-2) w poniedziałek zagra mecz o awans z Czechami (3-1). Brazylia (3-1), aby włączyć się jeszcze do rywalizacji, musiałaby pokonać USA.

Pełne statystyki z meczu TUTAJ >>

PG




Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami