Superbet – najlepsze kursy na NBA. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>
Trwa znakomita passa Clinta Capeli, który wreszcie pokazuje na co go stać w barwach Atlanta Hawks. W środę Capela zaliczył 27 punktów oraz 26 zbiórek i 5 bloków – po raz ostatni tego typu występ zdarzył się w 2004 roku, a w ostatnich 35 latach jeszcze tylko Shaquille O’Neal, Dikembe Mutombo, Patrick Ewing oraz Hakeem Olajuwon potrafili zrobić takie cyferki.
Capela znalazł się więc w doborowym towarzystwie, ale na tym nie poprzestał. W piątek znów przeszedł do historii, tym razem zaliczając wyjątkowe triple-double złożone z 13 punktów, 19 zbiórek oraz 10 bloków. Tego typu wyczyn to w NBA nadal rzadkość – dość powiedzieć, że ostatni raz triple-double z blokami zaliczył Anthony Davis w 2018 roku. Ogółem w historii NBA tylko 33 zawodnikom udała się taka sztuka.
Podkoszowy Hawks już w pierwszej połowie piątkowego starcia z Wolves miał na koncie sześć zablokowanych rzutów, stanowiąc o sile defensywy swojego zespołu: Wilki w ciągu 24 pierwszych minut zdobyły tylko 43 punkty. Znakomite zawody rozegrał także Trae Young, który już po trzech kwartach mógł pochwalić się ponad 40 oczkami, a ostatecznie zakończył zmagania z 43 punktami na koncie (wideo poniżej).
Hawks wygrali więc trzecie z rzędu spotkanie i wygląda na to, że zmieniona drużyna odnajduje wreszcie dobrą formę. Duża w tym zasługa Capeli, który notuje średnio ponad 14 punktów, 14 zbiórek oraz 2 bloki w każdym meczu. Jest to jego pierwszy sezon w Georgii po tym, jak trafił do Atlany w trakcie poprzednich rozgrywek, ale kontuzja łydki uniemożliwiła 26-latkowi debiut w nowych barwach.
Tomek Kordylewski
Superbet – najlepsze kursy na NBA. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>