PRAISE THE WEAR

Clint Capella – cichy bohater sezonu Rockets

Clint Capella – cichy bohater sezonu Rockets

Wszyscy widzą tylko Jamesa Hardena, wszyscy czekają na Chrisa Paula. Tymczasem nie byłoby rewelacyjnego startu ekipy z Houston, gdyby nie świetna gra młodego środkowego ze Szwajcarii.

Clint Capella / fot wikimedia commons

Buty gwiazd NBA – w najlepszych cenach! >>

Gdy James Harden wykręca kolejne triple – double lub rzuca po 40 punktów, trudno przebić się na czołówki. Jednak Clint Capella to istny specjalista od wykorzystywania szans. W debiutanckim sezonie dał się zauważyć, gdy kontuzję odniósł Donatas Motiejunas, w następnym roku szybko spowodował, że nikt nie tęsknił za Dwightem Howardem, a teraz ciężką pracą wykręca tak dobre statystyki, że po prostu nie można już go nie zauważać.

Szwajcarski środkowy (208 cm), którego rodzice pochodzą z Angoli i Konga, po dotychczasowych 14 spotkaniach Rockets (bilans 11-3) jest w Top 10 NBA w aż 9 kluczowych dla środkowego statystykach!

Konkretnie? W niecałe 26 minut na parkiecie Capella dostarcza średnio na mecz 13.3 punktu, 11.5 zbiórki oraz 1.9 bloku. Trafia z gry 69.6% rzutów, niesamowite tym bardziej, że oddaje ich ponad 8 na mecz. Nie ma też problemu z wolnymi, jego skuteczność to przyzwoite dla wysokiego gracza 70%.

W ostatnich tygodniach zdarzały mu się już mecze z tak potężnymi zdobyczami, jak 22 punkty i 17 zbiórek przeciwko Kings, czy kilka dni później 16 punktów i aż 20 zbiórek w meczu z Sixers. Niesamowite, jak na gościa, który był 25 numerem draftu, nigdy nie grał w NCAA i wciąż ma dopiero 23 lata.

RW

W takich butach grają gwiazdy NBA – możesz grać i Ty! >>




Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami