REDAKCJA

Co tam się wydarzyło?! Szalony mecz o 3. miejsce

Co tam się wydarzyło?! Szalony mecz o 3. miejsce

Powiedzieć "szaleństwo", to chyba nie powiedzieć nic! HydroTruck wygrał wczorajszy mecz różnicą 29 punktów, a... i tak nie mógł świętować.

fot. Dawid Wójcikowski

Ostatnio przeczytaliśmy następujące pytanie: “Czy jest coś mniej istotnego niż mecz o 3. miejsce w 1. lidze”. Odpowiadamy: na pewno! Przypomnijmy najpierw reguły – dla pokonanych w półfinałowych seriach drużyn sezon się jeszcze nie kończy. Im pozostaje walka o brązowe medale. Co ważne – w dwumeczu. Najpierw na terenie teoretycznie słabszej drużyny, a następnie teoretycznie mocniejszej.

Rywalizacja o 3. miejsce w pierwszej lidze rozpoczęła się w ostatnią sobotę w Starogardzie Gdańskim. “Kociewskie Diabły” wręcz przejechały się po swoich rywalach, wygrywając u siebie… 110:79. Kosmos! Tym bardziej że HydroTruck raptem rok temu prezentował się na parkietach ekstraklasowych, a kilka dni wcześniej walczył o awans do finału pierwszej ligi. W składzie m.in. Filip Zegzuła, Damian Jeszke i Kaheem Ransom, przy ławce Robert Witka… Mimo tego skończyło się na 31 punktach różnicy.

Nie ukrywajmy – taki wynik spowodował, że zainteresowanie meczem rewanżowym było niewielkie. No bo kto wierzył w odrobienie TAKIEJ straty? Na pewno radomianie! Ci po pierwszej połowie prowadzili… 57:21. Jeszcze większy kosmos! Spokojnie można powiedzieć, że 20 minut wystarczyło, by SKS na chwilę przestał przypisywać sobie 3. miejsce w rozgrywkach.

Wszystko finalnie rozstrzygnęło się w ostatnich sekundach. HydroTruck wygrywał 29 punktami (89:60), a więc potrzebował kolejnych dwóch do dogrywki lub trzech, aby wygrać całą rywalizację. Na kilkanaście sekund przed końcem z trudnej pozycji Jeszke nie trafił za trzy. Radomianie wysłali na linię rzutów wolnych Jakuba Motylewskiego, ale ten nie wykorzystał żadnej z prób. Szczęścia zza połowy próbował jeszcze Zegzuła, ale i on nie zdołał zbawić spadkowicza. “Kociewskie Diabły” kończą sezon na 3. miejscu w pierwszej lidze!

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

– Jedziemy do Sosnowca z przekonaniem, że w pełnym składzie stać nas na pokonanie każdego. Chcę, by Isaiah Whitehead był naszym liderem w decydujących momentach sezonu – mówi trener Kinga Szczecin, Arkadiusz Miłoszewski. Ze szkoleniowcem “Wilków Morskich” rozmawiamy o urokach pracy podczas Pucharu Polski, żmudnych poszukiwaniach nowego podkoszowego czy rosnącej formie Isaiah Whiteheada.
13 / 02 / 2025 10:03
Minionej nocy San Antonio Spurs rozegrali ostatni z serii sześciu kolejnych meczów wyjazdowych. Tym razem Ostrogi musiały uznać wyższość Boston Celtics. Obrońcy tytułu mistrzowskiego wygrali 116:103. Jeremy Sochan spędził na parkiecie 13 minut i odnotował w tym czasie cztery punkty oraz trzy zbiórki.
13 / 02 / 2025 8:53
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami
– Jedziemy do Sosnowca z przekonaniem, że w pełnym składzie stać nas na pokonanie każdego. Chcę, by Isaiah Whitehead był naszym liderem w decydujących momentach sezonu – mówi trener Kinga Szczecin, Arkadiusz Miłoszewski. Ze szkoleniowcem “Wilków Morskich” rozmawiamy o urokach pracy podczas Pucharu Polski, żmudnych poszukiwaniach nowego podkoszowego czy rosnącej formie Isaiah Whiteheada.
13 / 02 / 2025 10:03
Kilka godzin przed finałem Pucharu Polski w baskecie bieganym zostanie rozegrany mecz pomiędzy najlepszymi drużynami koszykówki na wózkach w kraju: Orto-Medico Scyzory Kielce zmierzą się z Mustangiem Konin. 16.02, niedziela, godzina 13:00, Arena Sosnowiec. Warto zobaczyć, bo koszykówka jest jedna. Tak samo fascynująca.
12 / 02 / 2025 11:33