
fot. Andrzej Romański / plk.pl
Trener Arkadiusz Miłoszewski postawił na Morrisa Udeze. Co ciekawe – na debiutanta! Dotychczas 23-letni Amerykanin (205 cm) występował “tylko” w NCAA – najpierw dla Wichita State Shockers, a poźniej New Mexico Lobos. Jego liczby rosły z każdym kolejnym sezonem. Ubiegły rok? Średnio prawie 17 punktów oraz 10 zbiórek w każdym meczu!
Czy Udeze będzie prezentował się równie efektownie, co Fayne? To się dopiero okaże. Na pewno ma wielki ciąg na kosz. Gdy tylko widzi możliwość, szykuje się do wsadu. Warto jednak podkreślić, że nie jest boiskowym gigantem. Ma nieco ponad dwa metry wzrostu. Ambicji mu jednak nie można odmówić, skoro do niedawna trenował z… Los Angeles Lakers.
– Cieszymy się bardzo, że pozyskaliśmy Morrisa do naszego zespołu. To młody, bardzo obiecujący zawodnik. Świetnie grał na uczelni. To, co mi zaimponowało w jego grze to fakt, że jest bardzo silny, bardzo mobilny. Widowiskowość jego akcji stoi na wysokim poziomie. To jest taki profil gracza, jakiego szukaliśmy. Wiemy, że zawodnicy, którzy pokazali się już w Europie i grają na tej pozycji są bardzo, ale to bardzo drodzy. Myślę, że Morris będzie ulubieńcem kibiców, że będzie świetnie się prezentował. Wiem, że będzie grał z dużą energią. Już ja zrobię wszystko, aby tak było. Bardzo chcę mu pomóc z zaadaptowaniem się do europejskiej koszykówki. Cieszymy się, że dołącza do Watahy. Nie mogę się doczekać pierwszych treningów – czytamy na stronie internetowej Kinga wypowiedź Arkadiusza Miłoszewskiego, trenera Kinga Szczecin.
Morris Udeze || 2022-23 Late Season Scouting Report – YouTube