REDAKCJA

Coby White – eksplozja strzelecka talentu Bulls! (WIDEO)

Coby White – eksplozja strzelecka talentu Bulls! (WIDEO)

Trudny początek sezonu w wykonaniu Coby'ego White'a sprawił, że we wtorek na trybunach ze wsparciem pojawił się legendarny Roy Williams, jego były trener z NCAA. Podziałało to najlepiej jak mogło, bo White zaliczył fantastyczne spotkanie.
Coby White / fot. wikimedia commons

PZBUK! Bonus powitalny 500 zł na start – podwajamy pierwszy depozyt!

Kibice Bulls nie mają na starcie sezonu zbyt wielu powodów do optymizmu. Miało być lepiej, miało być przyjemniej, a tymczasem Byki nadal mają problemy z wygrywaniem. Na dodatek młodzi, utalentowani zawodnicy na razie po prostu zawodzą. To nie tylko Wendell Carter Jr. czy Lauri Markkanen, ale także wybrany w tegorocznym drafcie z siódemką Coby White.

19-latek ma być rozgrywającym przyszłości Chicago Bulls i już w preseason pokazał, że ma ogromny talent strzelecki. Sęk w tym, że sezon regularny rządzi się innymi prawami, a White od początku rozgrywek miał spore kłopoty ze skutecznością. Przed wtorkowym spotkaniem z New York Knicks młodziutki zawodnik trafił ledwie 34 procent swoich rzutów, w tym tylko 11 z 52 prób zza łuku.

W związku z tym na trybunach United Center pojawił się Roy Williams, trener słynnej uczelni North Carolina, gdzie White spędził poprzedni sezon. Williams chciał w ten sposób udzielić swojemu byłemu zawodnikowi tak potrzebnego mu w tym dołku wsparcia. Udało się – White przypomniał sobie co to znaczy grać pod okiem trenera Williamsa i rozegrał fantastyczny mecz, tak jak wiele razy w NCAA.

Zdobył bowiem 27 punktów, z czego aż 23 w ostatniej kwarcie, gdy 7 razy trafił za trzy. To rekord klubu pod względem ilości trafień zza łuku w jednej odsłonie. Co więcej, White stał się najmłodszym zawodnikiem w historii NBA, który w jednym meczu trafił 7 trójek. To dzięki jego trafieniom Bulls odskoczyli rywalowi i ograli 120-102 drużynę Knicks.

To jednak dopiero czwarte zwycięstwo Byków w trwającym sezonie, choć dobry występ White’a jest jakimś światełkiem w tunelu. 19-latek przerwał bowiem tym samym złą passę i przypomniał jak ogromny potencjał strzelecki w nim drzemie. Jako młody zawodnik potrzebuje więcej regularności – dość powiedzieć, że w poprzednim meczu spudłował wszystkie sześć prób zza łuku.

Fani doceniają jednak jego starania w defensywie oraz fakt, że z meczu na mecz coraz lepiej wygląda pod względem kreowania gry. Oczywiście przed 19-letnim rozgrywającym jeszcze długa droga i wiele pracy, natomiast Coby to z pewnością ważny element młodych Bulls – w Chicago na pewno mają nadzieję, iż okaże się być on zawodnikiem, na którym można budować zespół.

Tomek Kordylewski

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

Urok ORLEN Basket Ligi polega również na tym, że niemal każdy mecz jest o stawkę. Jak w soczewce widać to na przykładzie osiemnastej kolejki. Ciekawie będzie w Wałbrzychu, Sopocie i Włocławku. Szczególnie ten ostatni mecz jest pełen podtekstów, bo Roberts Štelmahers ponownie postara się przywołać demony z przeszłości Anwilu. MKS, z nowym trenerem na ławce, powalczy w derbowym starciu z GTK. Szykuje się spora dawka emocji – tuż przed przerwą na Pekao S.A. Puchar Polski i okienko reprezentacyjne!
6 / 02 / 2025 13:15
17. kolejka ORLEN Basket Ligi obfitowała w wiele interesujących zdarzeń. Najciekawiej było w Warszawie, gdzie Anwil wytrzymał presję i wygrał po dogrywce z Dzikami. Warto również odnotować imponujący wyczyn czarnych Słupsk, którzy w niespełna 87 sekund odrobili pięć punktów z rzędu i wygrali ze Stalą Ostrów. Z kolei Wojciech Kamiński i jego Start wzięli odwet na Legii Warszawa.
4 / 02 / 2025 9:06
16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami
Urok ORLEN Basket Ligi polega również na tym, że niemal każdy mecz jest o stawkę. Jak w soczewce widać to na przykładzie osiemnastej kolejki. Ciekawie będzie w Wałbrzychu, Sopocie i Włocławku. Szczególnie ten ostatni mecz jest pełen podtekstów, bo Roberts Štelmahers ponownie postara się przywołać demony z przeszłości Anwilu. MKS, z nowym trenerem na ławce, powalczy w derbowym starciu z GTK. Szykuje się spora dawka emocji – tuż przed przerwą na Pekao S.A. Puchar Polski i okienko reprezentacyjne!
6 / 02 / 2025 13:15