REDAKCJA

Coby White – więcej niż dynamit w nogach

Coby White – więcej niż dynamit w nogach

Coby White jest prawdopodobnie najszybszym zawodnikiem tegorocznego draftu. Niemniej to nie dynamika wydaje się największym atutem nowego rozgrywającego Chicago Bulls (nr 7 draftu), a zagrożenie rzutowe z dowolnej pozycji pozwalające wywierać presję na obronie rywala.

Coby White / fot. wikimedia commons

DOŁĄCZ DO GRY I ODBIERZ DARMOWY ZAKŁAD 50 ZŁOTYCH! >>

Roy Williams, szkoleniowiec Uniwersytetu Północnej Karoliny, nie miał wątpliwości, że Coby White jest najlepszym punktującym rozgrywającym, jakiego do tej pory prowadził: – Jest prawdziwym strzelcem i nigdy nie miałem nic przeciwko takiej mentalności u zawodnika grającego na jedynce – przyznał trener Tar Heels.

White w swoim jedynym sezonie w lidze akademickiej notował średnio 16 punktów i trafiał ponad 2 trójki na mecz przy 35% skuteczności z dystansu. – Może zdobywać punkty we śnie – komplementował swojego byłego podopiecznego Rob Salter, pod okiem którego rozgrywający z bujną czupryną grał jeszcze w liceum w Greenfield.

Ciąg na kosz i ta zdolność do regularnego punktowania to czynniki wskazujące, że wybór White’a jest dosyć bezpieczny – umiejętności rzutowe sprawiają, że gra 19-latka powinna płynnie przełożyć się również na parkiety NBA. Na koźle – i nie tylko – pokazał szereg zróżnicowanych ruchów i potrafił radzić sobie w różnorodnych sytuacjach.

Mając właśnie to na uwadze, pokrótce przyjrzyjmy się – w punktach – gdzie White powinien najlepiej sprawdzić się jako punktujący.

1) Największym atutem White’a jest jego daleki rzut – zdolność do natychmiastowego wykreowania sobie przestrzeni potrzebnej do oddania trójki. Rozgrywający dysponuje szerokim zakresem ruchów i chyba tym najbardziej charakterystycznym będzie płynny step-back, trochę w stylu Jamesa Hardena, którym może zagrozić rywalom zarówno w izolacji, jak i pick and rollu.

via Gfycat

2) White dawał sygnały, że jest w stanie radzić sobie z różnymi schematami, które stosowałaby obrona przeciwnika w pick and rollu, w tym zmianami krycia. Tutaj ponownie pomocny okazuje się zasięg, z którego kozłujący potrafi zrobić użytek – w tym przypadku można dostrzec, jak defensor przechodzi pod zasłoną White’owi, a ten dosyć daleką trójką karci decyzję rywala o drodze na skróty.

via Gfycat

3) Trójka otwiera także dodatkowe możliwości przy przedostawaniu się do kosza –obrońcy w końcu zaczną do White’a wychodzić wyżej, aby odciąć mu możliwość oddania natychmiastowego rzutu. Zdarzało się, że ten niekiedy umiał przewidzieć zamiary obrony lub po prostu odpowiednio na nie reagował, w ten sposób łapiąc oponenta poza pozycją.

4) Przy wyższych wyjściach defensywy otworzy się miejsce pod koszem – poniżej R.J. Barrett ustawił się jak do pułapki, spodziewając się, że White wybiegnie po zasłonie. Tu wyszło wspomniane czytanie gry 19-latka, który widząc zamiar gracza Duke postanowił zrobić kółeczko i pójść od zasłony. Zastosowany manewr zaskoczył przeciwnika i doszło do zmiany krycia, którą rozgrywający obszedł imponującą technicznie sekwencją – kozłem za plecami i złamaniem akcji do środka:

via Gfycat

5) Zawodnik Północnej Karoliny miał pewne kłopoty z “dłuższymi” obrońcami, ale pod koszem na punkty zamienił blisko 69% prób – inna sprawa, że te rzuty spod obręczy stanowiły tylko 22,5% wszystkich rzutów, co z drugiej strony dla gracza o takim profilu byłoby może nie korzystne, ale zrozumiałe (np. 20,4% wszystkich rzutów Jamala Murraya w Kentucky pochodziło spod kosza).

6) Co istotne, White dobrze funkcjonuje także bez piłki i w lidze akademickiej był jednym z najefektywniejszych zawodników jako strzelec w statycznych sytuacjach. To sprawia, że ten sprawdziłby się również obok dominującego piłkę obwodowego. Pojawiało się sporo trudnych rzutów z odchylenia lub po zasłonach.

via Gfycat

7) Dobrym sposobem na wykorzystanie pełni potencjału White’a może być obsadzenie go w roli wolnego elektrona; strzelca biegającego bez piłki po zasłonach w poszukiwaniu otwartego rzutu. Tym samym obrona byłaby w krótkim czasie zmuszona do podejmowania licznych decyzji.

8) W sytuacjach spot-up dobrze widoczny był – jeszcze raz – zasięg White’a. Jest to o tyle ważne, że dzięki temu rozgrywający samą swoją obecnością będzie mógł pomóc drużynie – szerokim ustawieniem otwiera miejsce dla pozostałych kolegów, a w przypadku ewentualnej pomocy byłby w stanie wykorzystywać odpuszczenie na dystansie. Tych kilka dodatkowych kroków od linii za 3 sprawia, że powrót obrońcy do rzucającego byłby sporym wyzwaniem.

9) White dał się też poznać jako bardzo szybki zawodnik i porównanie pod tym względem do De’Aarona Foxa nie wydaje się nadużyciem. Dynamika otwiera ogromne możliwości w kontrach, w których 19-latek potrafił przyspieszyć także przeciwko lepiej ustawionej obronie, np. zaraz po utraconych punktach – samodzielnie wyprowadzając piłkę lub otrzymując ją chwilę po rozpędzeniu.

10) Rozgrywający również kontry wykorzystywał jako okazję do oddania natychmiastowego rzutu po koźle, nawigując swobodnie w tłoku.

via Gfycat

Podsumowanie

Grze White’a, co oczywiste, towarzyszy kilka niewiadomych, m.in. kreowanie w ataku pozycyjnym pozycji kolegom, obrona, w której – też nie zawsze – zaangażowaniem nadrabiał siłowe braki czy decyzyjność, która prowadziła do licznych strat (2,7 na mecz). Zdarzały się sytuacje, kiedy rozpiętość ramion rywali sprawiała mu problem i dosyć niski pułap, z którego White oddaje rzut, pozwalał obrońcom na skuteczniejsze jego utrudnianie, co czasem kończyło się wyraźnymi pudłami.

To są niemałe znaki zapytania i kwestie warte monitorowania, jednak nawet mimo tych kłopotów podłoga 19-latka mam wrażenie jest na tyle na ile to możliwe pewna – solidna trójka, podobnie jak w przypadku Dariusa Garlanda, gwarantuje pokaźny bufor bezpieczeństwa. I nawet jeżeli White nie okaże się materiałem na podstawowego gracza w dobrym zespole, to powinien przynajmniej sprawdzić się jako dostarczyciel punktów, choćby z ławki.

Łukasz Woźny, @l_wozny, Blog Autora na Facebooku znajdziesz TUTAJ >>




Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

Urok ORLEN Basket Ligi polega również na tym, że niemal każdy mecz jest o stawkę. Jak w soczewce widać to na przykładzie osiemnastej kolejki. Ciekawie będzie w Wałbrzychu, Sopocie i Włocławku. Szczególnie ten ostatni mecz jest pełen podtekstów, bo Roberts Štelmahers ponownie postara się przywołać demony z przeszłości Anwilu. MKS, z nowym trenerem na ławce, powalczy w derbowym starciu z GTK. Szykuje się spora dawka emocji – tuż przed przerwą na Pekao S.A. Puchar Polski i okienko reprezentacyjne!
6 / 02 / 2025 13:15
17. kolejka ORLEN Basket Ligi obfitowała w wiele interesujących zdarzeń. Najciekawiej było w Warszawie, gdzie Anwil wytrzymał presję i wygrał po dogrywce z Dzikami. Warto również odnotować imponujący wyczyn czarnych Słupsk, którzy w niespełna 87 sekund odrobili pięć punktów z rzędu i wygrali ze Stalą Ostrów. Z kolei Wojciech Kamiński i jego Start wzięli odwet na Legii Warszawa.
4 / 02 / 2025 9:06
16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami
Urok ORLEN Basket Ligi polega również na tym, że niemal każdy mecz jest o stawkę. Jak w soczewce widać to na przykładzie osiemnastej kolejki. Ciekawie będzie w Wałbrzychu, Sopocie i Włocławku. Szczególnie ten ostatni mecz jest pełen podtekstów, bo Roberts Štelmahers ponownie postara się przywołać demony z przeszłości Anwilu. MKS, z nowym trenerem na ławce, powalczy w derbowym starciu z GTK. Szykuje się spora dawka emocji – tuż przed przerwą na Pekao S.A. Puchar Polski i okienko reprezentacyjne!
6 / 02 / 2025 13:15
W meczu 22. kolejki Grupy A 2. Ligi SMS PZKosz Władysławowo pokonał na własnym parkiecie BSA AMW Arkę Gdynia 72:63. Najlepszym strzelcem spotkania był Błażej Czapla, zdobywca 24 punktów. O jedno oczko mniej zanotował Michał Szarbatke. Wśród gości wyróżnił się Adrian Pajkert, autor 19 punktów. Spotkanie toczyło się pod kontrolą gospodarzy.
6 / 02 / 2025 8:52