REDAKCJA

Cud w Monaco – z połowy na zwycięstwo (WIDEO)

Cud w Monaco – z połowy na zwycięstwo (WIDEO)

Szalony rzut Williama Howarda z połowy boiska równo z syreną dał w Eurolidze zwycięstwo ASVEL-owi Villeurbanne 85:84 nad AS Monaco. Amerykanin był bohaterem francuskich derbów notując, 23 punkty i 10 zbiórek.
ASVEL Villeurbanne / fot. Euroleague

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>

W 12. kolejce Euroligi w księstwie Monako spotkały się dwa pozytywne zaskoczenia początku sezonu – ASVEL i Monaco. Po świetnym starcie sezonu obie ekipy zaliczyły jednak  spadek formy i mecz z lokalnym rywalem miał być dla nich przerwaniem serii porażek. 

Spotkanie było niezwykle zacięte, jednak przez dłuższy czas na prowadzeniu byli goście z przedmieść Lyonu. Na 3 minuty przed końcem za trzy trafił jednak Paris Lee (20 punktów) i Monaco wyszło na prowadzenie 78:76. Po drugiej stronie parkietu opowiadali Charles Kahudi (15 punktów) i Chris Jones, ale na 23 sekundy do końca Monaco na prowadzenie wyprowadził Will Thomas. 

Goście nie wykorzystali swojego posiadania i wydawało się, że desperackie faulowanie Parisa Lee nic już im nie przyniesie. Amerykanin nie trafił jednak pierwszego wolnego, trafił drugiego i trener gości wziął timeout. Na 2 sekundy do końca piłkę z boku wyrzucał William Howard i skierował ją prosto w ręce Parisa Lee, który zbił ją na połowę gości. 

Euroligowy komentator obwieścił już koniec spotkania, kiedy Howard podniósł piłkę z parkietu i z połowy boiska rzucił ją do kosza równo z syreną! Hala w Monaco zamarła, bowiem gospodarze w tych dramatycznych okolicznościach przegrali trzecie spotkanie z rzędu i spadli już na 11. lokatę. ASVEL przerwał z kolei serię trzech porażek z rzędu i z bilansem 7-5 okupuje 8. pozycję w tabeli.

FM

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami