Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>
W 12. kolejce Euroligi w księstwie Monako spotkały się dwa pozytywne zaskoczenia początku sezonu – ASVEL i Monaco. Po świetnym starcie sezonu obie ekipy zaliczyły jednak spadek formy i mecz z lokalnym rywalem miał być dla nich przerwaniem serii porażek.
Spotkanie było niezwykle zacięte, jednak przez dłuższy czas na prowadzeniu byli goście z przedmieść Lyonu. Na 3 minuty przed końcem za trzy trafił jednak Paris Lee (20 punktów) i Monaco wyszło na prowadzenie 78:76. Po drugiej stronie parkietu opowiadali Charles Kahudi (15 punktów) i Chris Jones, ale na 23 sekundy do końca Monaco na prowadzenie wyprowadził Will Thomas.
Goście nie wykorzystali swojego posiadania i wydawało się, że desperackie faulowanie Parisa Lee nic już im nie przyniesie. Amerykanin nie trafił jednak pierwszego wolnego, trafił drugiego i trener gości wziął timeout. Na 2 sekundy do końca piłkę z boku wyrzucał William Howard i skierował ją prosto w ręce Parisa Lee, który zbił ją na połowę gości.
Euroligowy komentator obwieścił już koniec spotkania, kiedy Howard podniósł piłkę z parkietu i z połowy boiska rzucił ją do kosza równo z syreną! Hala w Monaco zamarła, bowiem gospodarze w tych dramatycznych okolicznościach przegrali trzecie spotkanie z rzędu i spadli już na 11. lokatę. ASVEL przerwał z kolei serię trzech porażek z rzędu i z bilansem 7-5 okupuje 8. pozycję w tabeli.
FM
Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 500 i 50 zł na start. Sprawdź! >>