Zaczęło się w drugiej kwarcie, skończyło w czwartej – torunianie mieli w Starogardzie dwa momenty, które pomogły im rozstrzygnąć mecz na ich korzyść. Ostatecznie okazali się dużo lepsi, wygrali 93:78, a dla Polpharmy była to trzecia porażka z rzędu.

Lookbook Mateusz Ponitka x SklepKoszykarza.pl – zobacz produkty! >>
Bartosz Diduszko i Aleks Perka – oni byli w dużej mierze autorami zrywu 13:0 w drugiej kwarcie. Z wyniku 30:30 zrobiło się 43:30 dla gości i to prowadzenie pozwoliło im kontrolować spotkanie drużyn z szerokiej czołówki PLK w Starogardzie.
Ale Polpharma walczyła, w trzeciej części Ameen Tanksley zdobył 7 punktów z rzędu, “Kociewskie Diabły” nie chciały oddać meczu. Jednak torunianie byli w środę zespołem po prostu lepszym, z większą liczbą graczy zdolnych do robienia różnicy. Pod koniec trzeciej kwarty znów wyróżnił się Diduszko, kilka punktów dorzucił Aaron Cel.
Kluczowe uderzenie Polski Cukier zadał na początku czwartej kwarty – z wyniku 67:56 dla gości szybko zrobiło się 81:59, dzięki trójkom Perki (trafił dwa razy), a także Diduszki i Karola Gruszeckiego. W całym meczu Polski Cukier – zespół rzadko rzucający z dystansu – miał świetne 14/22 za trzy (63 proc.).
Polpharma, jak to Polpharma, walczyła do końca – zespół Miliji Bogicevicia w tym sezonie kilka razy odrobił już duże straty w czwartej kwarcie i wygrał, ale nie tym razem. Polski Cukier był lepszy nie tylko, jeśli chodzi o skuteczność, lecz także w zbiórkach – goście wygrali je 37:27.
Po 18 punktów dla Polskiego Cukru zdobyli Diduszko (także 8 zbiórek) i Cosey (także 6 asyst), a po 12 dodali Mbodj i Perka (4/4 za trzy). W Polpharmie najskuteczniejszy był Tanksley (25 punktów).
Pełne statystyki z meczu – TUTAJ.
ŁC
Lookbook Mateusz Ponitka x SklepKoszykarza.pl – zobacz produkty! >>