
PolskiKosz.pl Camp – Ustka 2021 – trenuj z Chanasem i Uvalinem! >>
Emocji nie brakowało od pierwszych minut, prowadzenie w „meczu o ekstraklasę” zmieniało się co chwilę. Czarni zaczęli mocno, skuteczny był Piotr Śmigielski i objęli kilkupunktowe prowadzenie. Dobrze broniący Górnik nie pozwolił jednak gospodarzom zbudować przewagi.
W ataku jak profesor grał Tomasz Ochońko, bardzo dobrą zmianę dał Maciej Koperski (2 trójki z rzędu), ale kluczową różnicę robił pod koszem Damian Cechniak, który do przerwy miał już na koncie 9 zbiórek. Zespół z Wałbrzycha po 1. połowie prowadził 39:35.
W drugiej części ekipa ze Słupska uspokoiła wreszcie grę w ataku. Znalazła też energię od rezerwowych, m.in. od Błażeja Kulikowskiego. Trudne rzuty zaczął trafiać (świetny w tym meczu, 20 pkt.) Jakub Musiał i to jego akcje dały odzyskanie prowadzenia.
Na przełomie trzecie i czwartej kwarty Górnik zupełnie się pogubił, a napędzani dopingiem publiczności (!!!) słupszczanie złapali wiatr w żagle. Po dwóch kolejnych trójkach nieustraszonego Kulikowskiego (4/7 za 3 w meczu), na 7 minut przed końcem, było już 67:51 dla gospodarzy.
Czarni tak wysokiej przewagi nie wypuścili już z rąk, a grający nerwowo Górnik nie potrafił się zbliżyć na tyle, aby doprowadzić do zaciętej końcówki, oprócz skuteczności trochę zaczęło brakować też sił. Trener Mantas Cesnauskis kontrolował swój zespół, nie dopuszczając do euforii zbyt wcześnie, ale i tak świętowanie mogło się zacząć już na 2 minuty przed końcem meczu.
Czarni wygrali zatem finał 1. ligi z Górnikiem 3:2 i uzyskali prawo gry w ekstraklasie w sezonie 2021/22. Gratulacje!
Pełne statystyki z meczu TUTAJ >>
RW
PolskiKosz.pl Camp – Ustka 2021 – trenuj z Chanasem i Uvalinem! >>