PRAISE THE WEAR

Czerlonko i Stryjewski z kontraktami – w Starogardzie ciekawie

Czerlonko i Stryjewski z kontraktami – w Starogardzie ciekawie

Trener Kamil Sadowski nie próżnuje – do ekipy Kociewskich Diabłów dołącza kolejny zawodnik, Wojciech Czerlonko. 26-latek ze sporym doświadczeniem w ekstraklasie stracił poprzedni sezon z uwagi na kontuzję. Kontrakt przedłużył także Filip Stryjewski.
Filip Stryjewski / fot. Kociewskie Diabły

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 1300 i do 200 zł na start. Sprawdź! >>

Wojciech Czerlonko (26 lat, 195 cm) zwiedził już 4 kluby w ekstraklasie (Asseco Arka Gdynia, Start Lublin, King Szczecin, Twarde Pierniki Toruń), jednak miał możliwość rozegrania minut tylko w trzech pierwszych – w trakcie okresu przygotowawczego przed minionymi rozgrywkami Wojciech doznał kontuzji, która wykluczyła go z gry na cały rok.

Czerlonko będzie się teraz chciał odbudować na parkietach 1. Ligi – jego nowym pracodawcą został SKS Starogard Gdański. Trener Kamil Sadowski ściąga więc do swojej drużyny starego znajomego, z którym współpracował w Gdyni, kiedy był asystentem trenera Przemysława Frasunkiewicza.

Na Kociewiu powstaje ciekawy, młody, ale i dość mocny skład – Filip Stryjewski już w poprzednim sezonie pokazał, że może być czołowym rozgrywającym na tym poziomie, a z kolei Czerlonko ma na tyle umiejętności, by być ważną postacią ofensywy SKS-u. Do tego jeszcze robiący postęp Piotr Lis i weteran Damian Janiak – siła rażenia na obwodzie jest dość spora.

RW

Superbet – najlepsze kursy na koszykówkę. Cashback 1300 i do 200 zł na start. Sprawdź! >>

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami