Po zimnym prysznicu na Litwie, wszyscy liczymy na dużo lepszy mecz z mniej utytułowanym i rywalem po prostu słabszym od rezerwowej kadry Litwy. Przez fakt, że Polska ma zapewniony udział w EuroBaskecie 2025 jako współgospodarz, w naszej grupie o uniknięcie wyeliminowania walczą tylko trzy zespoły – Litwa, Estonia i właśnie Macedończycy. Biorąc pod uwagę potencjał kadry litewskiej, walka o przepustki na przyszłoroczne mistrzostwa Europy stoczy się zapewne pomiędzy Estonią i Macedonią Płn. Pierwsze starcie tych zespołów zakończyło się pięciopunktową wygraną Estonii, więc już na samym początku ostatniej fazy kwalifikacji, Macedończycy mają spore kłopoty. Sam trener Joncevski, jeszcze przed startem kwalifikacji, oceniał, że spotkanie z Estonią otwierające zmagania może być kluczowe w kwestii awansu na przyszłoroczną imprezę. Warto wspomnieć, że w przeciwieństwie do reprezentacji Polski, Macedończycy (podobnie jak Estończycy i oczywiście Litwini) nie przebijali się do ostatniej fazy kwalifikacji od prekwalifikacji, uczestniczyli za to w finałowej rundzie eliminacji zeszłorocznego mundialu. W grupie z Hiszpanią, Gruzją i Ukrainą przegrali wszystkie 6 spotkań.
Trudno oprzeć się wrażeniu, że kadra czy nawet (szerzej ujmując) koszykówka w Macedonii Północnej właściwie nie istnieje w świadomości przeciętnego kibica w Polsce, czy w Europie. Macedońskie kluby sporadycznie grają w europejskich pucharach, liga macedońska jest – delikatnie mówiąc – słaba, eksportowy klub z tego kraju – MZT Skopje zamyka aktualnie tabelę 1. ligi Adriatyckiej, a reprezentacja nie grała na dwóch ostatnich EuroBasketach, czyli nie pokazywała się szerszej widowni od 9 lat. Z najbliższym rywalem nie graliśmy o punkty od ponad 25 lat – od nieudanych kwalifikacji EuroBasketu 1999, w których przegraliśmy oba te starcia. Później spotykaliśmy się z Macedończykami kilka razy jedynie w ramach sparingów.
Historycznym sukcesem Macedonii był przegrany półfinał i potem mecz o brązowe medale na mistrzostwach kontynentu w 2011 roku, rozgrywanych na Litwie. Tyle że wtedy o sile tamtej reprezentacji decydowali gracze o uznanych nazwiskach w Europie, tacy jak aktualny szef macedońskiego związku i wtedy przyszły gracz NBA Pero Antić, Vlado Ilievski, Todor Gecevski, czy naturalizowany Bo McCalebb. Dziś w Macedonii nie ma graczy tego pokroju.
Skład Macedonii Północnej w meczu z Estonią w Skopje wyglądał następująco:
OBWODOWI:
- Nenad Dimitrijević (PG, 190/26) – UNICS (Rosja/liga VTB), śr. 17 pkt., 4 zb., 6as.,
- Andrej Magdevski (PG, 192/28) – Pellister (Macedonia/2. Liga Adriatycka), śr. 10 pkt., 5 zb., 5 as. w lidze macedońskiej i 8 pkt., 4 zb., 3 as. w ABA2,
- Viktor Efremovski (G, 194/26) – Rabotnicki (Macedonia/kw. FIBA Europe Cup), śr. 10 pkt., 4 zb. w lidze i 4 pkt. w kwalifikacjach pucharu,
- Vojdan Stojanovski (G/F, 194/37) – MZT (Macedonia/Liga Adriatycka), śr. 12 pkt., 3 zb. i 3 as. w lidze, 16 pkt., 3 as. w ABA,
- Damjan Robev (G/F, 195/27) – MZT (Macedonia/Liga Adriatycka), śr. 7 pkt., 3 zb. w lidze i 3 pkt. w ABA,
SKRZYDŁOWI:
- Adem Mekić (G/F, 197/29) – Zadar (Chorwacja/Liga Adriatycka), śr. 8 pkt., 4 zb. w lidze i 1 pkt. w ABA,
- Damjan Stojanovski (G/F, 198/37) – MZT (Macedonia/Liga Adriatycka), śr. 8 pkt., 4 zb. w lidze i 7 pkt., 4 zb. w ABA,
- Stojan Gjuroski (F, 203/33) – Rabotnicki (Macedonia/kw. FIBA Europe Cup), śr. 11 pkt., 4 zb. w lidze i 2 pkt., 3 zb. w kwalifikacjach pucharu,
- Lejson Zekjiri (PF, 207/23) – Bashkimi (Kosowo), śr. 13 pkt., 7 zb., w pierwszej części sezonu grał w Prisztinie (również Kosowo), śr. 8 pkt., 3 zb.,
PODKOSZOWI:
- Andrej Maslinko (F/C, 208/27) – Pellister (Macedonia/2. Liga Adriatycka), śr. 14 pkt., 6 zb. w lidze i 11 pkt., 7 zb. w ABA2,
- Bojan Krstevski (C, 206/35) – MZT (Macedonia/Liga Adriatycka), śr. 8 pkt., 3 zb. w lidze i 5 pkt., 3 zb. w ABA,
- Ethan Happ (C, 208/28) – Gran Canaria (Hiszpania/EuroCup), śr. 12 pkt., 5 zb. w lidze i 9 pkt., 6 zb. w pucharach,
Dodatkowo, poza składem w meczu z Estonią znaleźli się:
- Marin Petkov (G, 192/21) – MZT (Macedonia/Liga Adriatycka), śr. 4 w lidze i 1 pkt. w ABA,
- Amar Hot (PF, 200/21) – Pellister (Macedonia/2. Liga Adriatycka), śr. 7 pkt., 6 zb. w lidze i 2 pkt., w ABA2.
Według doniesień z Macedonii, w meczu w Sosnowcu goście dokonają jednej zmiany – Petkov zastąpi Zekjirego.
Trenerem reprezentacji Macedonii Północnej jest 43-letni Aleksandar Joncevski. Kadrę objął on 3 lata temu, wcześniej był w niej asystentem. Macedończyk równolegle pracuje w kosowskim klubie Bashkimi.
Jak widać na powyższej liście, kadra Macedonii Północnej na to okienko oparta jest o graczy z lokalnej ligi. Naturalizowanym graczem jest tu Ethan Happ z Gran Canarii, zbierający dobre recenzje za grę w klubie. Mogliśmy oglądać go m.in. w dwóch występach przeciwko Śląskowi Wrocław w EuroCup. W przeszłości Macedończycy „używali” jako naturalizowanego gracza podkoszowego Jacoba Wileya (F/C, 203/30), który po skończonym sezonie w Australii przenosi się właśnie do 2. ligi hiszpańskiej (do Granady), próbowany był Jordan Theodore (PG, 184/35) – aktualnie w Baskonii, a ostatnim pomysłem na wzmocnienie kadry był TJ Shorts (PG, 175/27), robiący furorę w sensacyjnie grającym w EuroCup zespole z Paryża. Shorts był na wstępnej, 25-osobowej liście powołań do kadry na lutowe okienko, ale ostatecznie szansę debiutu dostał podkoszowy Gran Canarii.
W zaciętym spotkaniu przeciwko reprezentacji Estonii, która losy meczu rozstrzygnęła w samej końcówce, zdecydowanie najlepszym graczem reprezentacji najbliższego rywala Polaków był Dimitrejević z rosyjskiego UNICS-u, autor 25 punktów. Happ dołożył double-double (18 punktów i 10 zbiórek), a jedynym graczem poza tą dwójką z dwucyfrowymi zdobyczami był Gjuroski (10 punktów). Po zimnym prysznicu w Wilnie nasi kadrowicze nie mogą mieć wymówek w spotkaniu z Macedonią Północną. Nawet bez lidera i kapitana kadry (Mateusz Ponitka nie dostał zgody z klubu na rozegranie drugiego meczu), to Polska będzie tu faworytem.