PRAISE THE WEAR

Dallas kontra Boston, czyli wielki finał NBA. Oto zapowiedź tej rywalizacji!

Dallas kontra Boston, czyli wielki finał NBA. Oto zapowiedź tej rywalizacji!

Kto by przypuszczał, że w wielkim finale NBA spotkają się właśnie Dallas Mavericks i Boston Celtics? Będziemy mieli okazję śledzić tę rywalizację z bliska. Oto zapowiedź serii!
fot. wikimedia commons

Kilka tygodni temu, kiedy zaczynały się play-offy, raczej niewiele osób typowało taki właśnie skład finałów. O ile większość ekspertów zdecydowanie wskazywała drużynę z Bostonu jako faworyta na wschodzie (w końcu najlepszy bilans w całej lidze), to – delikatnie mówiąc – Mavs nie byli faworytami chyba w żadnej rundzie. Mimo to przy dopiero piątym miejscu na zachodzie, nie mając przewagi własnego parkietu, byli w stanie wyeliminować kolejno: Clippers, Thunder i Timberwolves.

Wskazywałoby to, że wielkim faworytem będą Celtics, ale to tylko pozory. Obie ekipy mają swoje przewagi, jak i słabości. Niesamowicie w play-offs gra Luka Doncić, genialnie wspiera go Kyrie Irving. Dzięki świetnym ruchom pod koniec okienka transferowego udało się pozyskać PJ-a Washingtona, który świetnie wpasował się w styl gry drużyny. Doskonale współpracuje z nimi również rookie Dereck Lively II, którego pozyskanie w drafcie kosztowało zespół z Teksasu 750 000 dolarów „kary” za umyślne tankowanie pod koniec zeszłego sezonu.

Dla zespołu z Bostonu najważniejszą informacją jest z kolei powrót po kontuzji Kristapsa Porzingisa, który otwiera wiele nowych opcji w ataku. Bardzo ważną rolę będą bez wątpienia odgrywać także Derrick White i Jrue Holiday, którzy będą mieli za zadanie nie tylko zdobywanie punktów, ale także zatrzymanie gwiazd rywali z Teksasu. Świetnie w postseason gra Jalen Brown i musi ten poziom utrzymać, a swoją najlepszą koszykówkę musi pokazać lider zespołu – Jason Tatum.

W opinii wielu to mogą być najciekawsze finały od bardzo dawna. Spotkają się dwie wyrównane drużyny, mające zarówno wielkie gwiazdy, jak i doskonałych zadaniowców. Bardzo ciekawe będzie, jaką taktykę zastosują jedni i drudzy na zasłonach. Boston notorycznie atakował tak poprzednich rywali. Pamiętamy też wszyscy, co zrobił Luka Doncić w ostatniej akcji meczu z najlepszym obrońcą ligi – Rudym Gobertem. Niezwykle interesujące będą też powroty. Wiemy, jak skończyła się przygoda Kyrie Irvinga w Bostonie, a jak Kristapsa Porzingisa w Dallas. Teraz staną naprzeciwko siebie w wielkim finale.

Mój typ? 4:2 dla Celtics. Przy okazji – zapraszamy na nasze media społecznościowe (Facebook, Instagram, Twitter), gdzie od trzeciego meczu będziemy relacjonowali finały NBA bezpośrednio ze Stanów Zjednoczonych.

Autor tekstu: Łukasz Grabowski

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami