PRAISE THE WEAR

Damian Jeszke blisko Trefla – zastąpi Jakuba Karolaka?

Damian Jeszke blisko Trefla – zastąpi Jakuba Karolaka?

Polski skrzydłowy, specjalizujący się w rzutach z dystansu, prowadzi bardzo zaawansowane rozmowy z klubem z Sopotu, gdzie miałby podpisać umowę nawet na dłużej niż 1 sezon. Ostatni rok spędził w AZS Koszalin.

Damian Jeszke (fot. Tomasz Fijałkowski, fiolek.art.pl)

 

W tych butach Stephen Curry zadziwia NBA >>

Napisaliśmy powyżej, że Damian Jeszke (23 lata, 200 cm.) grał ostatnio w Koszalinie, choć pamiętamy oczywiście także o epizodzie w Toruniu. Do składu Polskiego Cukru tak naprawdę jednak nie zdołał się przebić (choć swoje 5/7 z dystansu trafił), ale obecność w silnej ekipie „Pierników” powinna okazać się wartościowym doświadczeniem.

W AZS, Jeszke notował średnie na poziomie 9.4 punktu oraz 4.5 zbiórki na mecz. Trafiał solidne 37% rzutów z dystansu i był podstawowym graczem koszalinian – na boisku spędzał ponad 27 minut, zdecydowanie najwięcej w karierze.

Jeśli kontrakt w Sopocie się potwierdzi, Damian zastąpi w składzie Jakuba Karolaka – klub z Sopotu kilka dni temu już oficjalnie poinformował o jego odejściu. Grający głównie jak trójka Jeszke nieco będzie się dublował pozycjami z Michałem Kolendą, ale z pewnością trener Marcin Kloziński nie będzie narzekał.

W ubiegłym tygodniu kontrakt w Sopocie podpisał serbski środkowy Milan Milovanović. Na czwartkowej konferencji prasowej Trefl podziękował zaś kończącemu karierę Marcinowi Stefańskiemu, informując, że „Stefan” pozostanie w klubie, pracując w roli dyrektora ds. młodzieży i mediów.

W tych butach Stephen Curry zadziwia NBA >>




Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami