PZBUK! Bonus powitalny 500 zł na start – podwajamy pierwszy depozyt!
Pierwszą rundę Ligi Mistrzów torunianie zakończyli z bilansem 1-6 i niestety ich szanse na awans są już tylko matematyczne. W najnowszym rankingu sił opublikowanym przez oficjalną stronę Basketball Champions League Polski Cukier sklasyfikowany został na ostatnim, 32. miejscu.
Rosną jednak szanse i nadzieję na poprawienie bilansu. Okrojona rotacja odzyskała w ostatnich tygodniach Jakuba Schenka, a w środę do gry wróci Damian Kulig, który na początku sezonu był filarem zespołu z Torunia, a następnie musiał pauzować z uwagi na problemy z rozcięgnem podeszwowym.
Damian w dwóch pierwszych meczach w Lidze Mistrzów zdobył w sumie 36 punktów i zebrał 9 piłek. Był podstawową opcją ofensywną, ale także bezcennym ogniwem w defensywie, bez którego Polski Cukier spadł na samo dno efektywności defensywnej w BCL (torunianie tracą 120,6 punktu na 100 posiadań – fatalny wynik).
Nawet przy dobrej formie Alade Aminu, brak Kuliga był mocno widoczny. Reprezentant Polski otworzy nowe możliwości w ataku (rzut za 3 punkty), ale przede wszystkim powinien lepiej od Nigeryjczyka odnajdywać się w obronie – Damian jest mobilniejszy, a do tego straszy blokiem z pomocy.
W środę Twarde Pierniki zagrają z hiszpańską drużyną BAXI Manresa, z którą w pierwszej rundzie przegrali po zaciętej końcówce 81:85. Katem torunian był wtedy Ryan Toolson, który zdobył w sumie 21 punktów i w końcówce praktycznie się nie mylił.
O zwycięstwo będzie jednak bardzo ciężko. Hiszpanie z bilansem 5-2 zajmują 1. miejsce w grupie A i są na dobrej drodze do wywalczenia awansu. W ostatni weekend zaś Manresa przegrała w lidze z Barceloną 75:84.
Mecz rozpocznie się w środę o 18:00, transmisja w Eurosporcie 2.
GS
.