REDAKCJA

Dardan Berisha miał być następcą Andrzeja Pluty – co poszło nie tak?

Dardan Berisha miał być następcą Andrzeja Pluty – co poszło nie tak?

Dardan Berisha (Fot. PZKosz)
Dardan Berisha (Fot. PZKosz)

Dokładnie pięć lat temu „Karabin” oddał zwycięski rzut w meczu z Turcją i wydawał się naturalnym kandydatem na pierwszego rzucającego kadry. Dziś reprezentacyjna karierę zaczyna od zera w Kosowie.

Załóż konto w Unibet i zgarnij bonus

4 września 2011 roku, kilkanaście minut po godz. 19, Dardan Berisha dostał podanie od Łukasza Koszarka, skorzystał z zasłony Adama Hrycaniuka i stanął twarzą w twarz z Ersanem Ilyasovą. Ostrożny drybling, wyczucie zachowania obrońcy, w pewnym momencie pół kroku do tyłu…

Ten rzut, tę końcówkę, ten wygrany 84:83 z Turcją mecz, pamiętamy wszyscy. To jedno z najbardziej niesamowitych zwycięstw reprezentacji Polski w historii. Nad ówczesnym wicemistrzem świata, po dobrym, zaciętym meczu, po emocjonujących ostatnich minutach. Wygraną odniosła drużyna, w której brakowało teoretycznie najlepszych graczy, ale nie brakowało ambicji, woli walki i odwagi.

Ostatecznie wielka wygrana z Turcją nic reprezentacji nie dała – po porażce z Wielką Brytanią Polacy nie wyszli z grupy. A Berisha już nigdy nie zagrał na EuroBaskecie.

Dlaczego? Rok po mistrzostwach na Litwie rzucający Anwilu Włocławek dostał powołanie na eliminacje, w drużynie Alesa Pipana zagrał w 6 meczach (dwa z Albanią opuścił na własne życzenie) i był czwartym strzelcem zespołu ze średnia 9,7 punktu na mecz. Polacy wywalczyli awans na kolejne mistrzostwa.

Ale właśnie w 2012 roku doszło do dwóch wydarzeń, które miały wpływ na dalszą karierę Berishy w polskiej reprezentacji – 24-letni wówczas rzucający, wobec braku innych ofert, zdecydował się na grę w Kosowie, a Pipana na stanowisku trenera kadry zastąpił Dirk Bauermann. Rok później Niemiec w ogóle nie powołał Berishy do szerokiej kadry przed EuroBasketem – uznał, że koszykarz z ligi kosowskiej go nie interesuje.

Berisha znalazł się na peryferiach europejskiej koszykówki – w Kosowie był gwiazdą, ale opcji przejścia do lepszych lig nie dostawał. Obecność w Cibonie Zagrzeb w 2015 roku okazała się tylko epizodem, podobnie jak powrót do reprezentacji. Mike Taylor sprawdził Berishę i widział go w kadrze na EuroBasket, ale ten sam nagle zrezygnował. Nie był zadowolony z roli głębokiego rezerwowego.

Ale innej mieć nie mógł, bo w ciągu dwóch lat, gdy w kadrze go nie było, do roli liderów dojrzeli Mateusz Ponitka i Adam Waczyński – gracze wszechstronniejsi, występujący w lepszych ligach, grający po prostu na wyższym poziomie niż Berisha.

I tak „Karabin” zniknął z reprezentacji Polski na dobre. Od tego roku występuje w drużynie Kosowa, które właśnie zadebiutowało w eliminacjach.

Ale jego polska historia się nie kończy. Od przyszłego sezonu Dardan Berisha będzie grał w Polfarmeksie Kutno i trochę w PLK sobie jeszcze postrzela.

Łukasz Cegliński

Załóż konto w Unibet i zgarnij bonus

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami