PRAISE THE WEAR

Dawid Bręk – to zaćmienie przejdzie do historii

Dawid Bręk – to zaćmienie przejdzie do historii

– Wszedłem na boisko i się zdziwiłem. Pomyślałem: „Dlaczego oni wszyscy są źle ustawieni?” i stwierdziłem, że to wykorzystam. Nie wiem, jak wytłumaczyć tę pomyłkę – mówi rozgrywający Miasta Szkła, który rzucił do własnego kosza.

Tę akcję z Krosna z meczu z Polpharmą widziała już pewnie większość kibiców. Początek drugiej kwarty, z boku zaczynają gospodarze, piłkę dostaje Dawid Bręk:

Gdy w czwartek zadzwoniliśmy do rozgrywającego Miasta Szkła, ten od razu się uśmiechnął. – Wiesz, skąd ten telefon? – zapytaliśmy. – No wiem…

Co zatem się stało? – No tego właśnie nie wiem, naprawdę. To niewytłumaczalne, ciężko mi powiedzieć, o czym myślałem – przyznał Bręk.

Wszedłem na boisko i się zdziwiłem. Pomyślałem „Dlaczego oni wszyscy są tak źle ustawieni?” Ale dobra, to ich problem – nic nikomu nie powiedziałem, stwierdziłem, że to wykorzystam, niech stoją.

No i wykorzystał. Trafił do własnego kosza, punkty zapisano Urosowi Mirkoviciowi, kapitanowi Polpharmy.

Jakie były reakcje trenerów i koszykarzy Miasta Szkła? – Na początku, w trakcie meczu, przeszło to bez echa, nikt nic nie mówił. Ja też starałem się podejść do tego normalnie, bo co miałem zrobić? Ale trener na pewno był zły i po meczu dał mi to do zrozumienia. Uznał, że od tego momentu w naszej grze się coś zacięło, nie zdobyliśmy punktu, wszystkim siedziało w głowach – mówi Bręk.

Miasto Szkła na początku drugiej kwarty prowadziło 22:19, ale potem straciło 10 punktów z rzędu. Polpharma poszła za ciosem, zbudowała dużą przewagę i ostatecznie pewnie wygrała ważny w kontekście walki o play-off mecz.

Po meczu nikomu do śmiechu nie było, to było ważne spotkanie, a my je przegraliśmy. Ja też nie chciałem siedzieć w szatni, szybko się zwinąłem. Ale pewnie te reakcje się zaczną – obejrzymy wideo z meczu, trener wszystko omówi – mówi Bręk.

I dodaje: – Pewnie, że mam świadomość, że wszyscy to zapamiętają. Wideo od razu rozeszło się w Internecie, domyślam się, że w podsumowaniach sezonu będzie ono wspominane.

27-letni rozgrywający w tym sezonie notuje średnio 3,1 punktu oraz 1,8 asysty grając jako zmiennik Royce’a Woolridge’a. Kiedy jednak Amerykanina dręczyły kontuzje i urazy, Bręk grał dłużej – nawet po ponad 30 minut w meczu. Zdobył 11 punktów i 3 asysty ze Stelmetem, 9 punktów, 7 zbiórek i 6 asyst ze Stalą czy 11 punktów i 4 asysty z Polskim Cukrem.

W pierwszych z tych meczów, w których grałem dłużej, popełniałem sporo strat, ale potem nabrałem pewności siebie. Byłem gotowy na dłuższą grę, trafiłem akurat na mecze z czołówką. Najlepiej grało mi się z Cukrem – przegraliśmy ostatnią akcją, ale czułem, że gra była w porządku, nie było na boisku chaosu.

Gdy Royce wrócił, moje minuty spadły, choć z Treflem – w 15 minut – dołożyłem swoją cegiełkę do wygranej dołożyłem. Natomiast w środę zagrałem krótko i źle, ale pretensje mogę mieć tylko do siebie – mówi Bręk.

ŁC

PLK, NBA – typuj wyniki i zgarniaj kasę >>

POLECANE

tagi

Gdy na stałe zmienił Igora Milicicia na stanowisku pierwszego trenera, wielu łapało się za głowę. Sam szkoleniowiec podkreśla, że jest wdzięczny władzom klubu za zaufanie. Andrzej Urban poprowadzi “Stalówkę” przynajmniej podczas dwóch kolejnych sezonów!
20 / 03 / 2023 21:40
Jeremy Sochan nie przestaje zadziwiać. Polak rzucił 29 punktów w wygranej 132:114 przeciwko Orlando Magic. Przyćmił swoiim występem Paolo Banchero, numer jeden draftu.
15 / 03 / 2023 7:27
Czas na drugą część raportu z Mistrzostw Polski U-19 2023, tym razem obejmującą zawodników z zespołów, które zajęły miejsca 1-4.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami
Tym razem sytuacja dotyczy rezerw, które występują w pierwszej lidze. Dotychczas drużynę prowadził Marcin Grygowicz, jednak za sprawą przeciętnych wyników rozstał się z wrocławskim klubem.
14 / 03 / 2023 13:25
Wydaje się, że zmiana trenera nie przyniosła momentalnej poprawy wyniku, natomiast zdecydowania poprawiła nastroje wśród zawodników, ale i kibiców. Śląsk przegrał z London Lions 76:83, ale chyba nikt z tego powodu nie rozpacza.