PRAISE THE WEAR

Decyzja Anwilu – zgłoszenie do FIBA Europe Cup

Decyzja Anwilu – zgłoszenie do FIBA Europe Cup

To już pewne - europejskie puchary znów zagoszczą we Włocławku. Anwil poinformował, że w przypadku odpadnięcia z kwalifikacji Ligi Mistrzów, zagra w FIBA Europe Cup.
Krzysztof Sulima / fot. A. Romański, plk.pl

PZBUK – zgarnij CASHBACK aż 200 złotych! >>

Priorytetem Anwilu w europejskiej rywalizacji pozostaje Liga Mistrzów – Anwil we wrześniu wystartuje w kwalifikacjach BCL. Aby awansować do fazy grupowej musi przejść 2 rundy eliminacyjne – wszystkie szczegóły i koszyki znajdziesz TUTAJ >> Losowanie par już pojutrze, w środę, 15. lipca.

Anwil poinformował dziś, że w przypadku ewentualnego potknięcia w Lidze Mistrzów, ma gotowy plan B. Będzie nim udział w FIBA Europe Cup, nieco słabszym pucharze, w stronę którego spoglądają także inne polskie drużyny. Udział potwierdziła już Stal, nieoficjalnie mówi się jeszcze o kilku innych klubach.

Decyzja o grze w fazie grupowej pucharów ma oczywiście także charakter strategiczny względem PLK – dzięki temu, klub będzie mógł skorzystać z 6 obcokrajowców w składzie.

W poniedziałkowym komunikacie Anwil poinformował, że dziś rozpoczyna okres przygotowawczy – nowy trener Dejan Mihevc poprowadzi pierwszy, oficjalny trening. Klub potwierdza też, że wciąż trwają rozmowy z Michałem Sokołowskim, a decyzja ma zapaść “w ciągu kilku dni”. Całość komunikatu jest TUTAJ>>

RW

Transfery, nazwiska, składy – wszystkie drużyny sezonu 2020/21 w PLK – TUTAJ >>

Autor wpisu:

POLECANE

tagi

Aktualności

16 lat i… koniec. Tyle musieli czekać kibice z Bostonu na kolejne mistrzostwo swojej ukochanej drużyny. Dokładnie w tym dniu w 2008 roku Celtics zdobyli swoje ostatnie mistrzostwo. Przyznać trzeba jednak, że tym razem zrobili to w wielkim stylu, ponosząc w tych Playoffs tylko trzy porażki. Finał z Dallas, który miał być bardzo zacięty, skończył się tak zwanym „gentleman sweep”, czyli 4:1.
18 / 06 / 2024 12:31
– Koszykówka to moja ucieczka od codzienności – przyznaje koszykarz Mateusz Bręk, u którego sukcesy sportowe w ostatnim czasie przeplatały się z trudnymi doświadczeniami poza parkietem. Kogo dziś widzi? – Po prostu chyba szczęśliwego człowieka, który cieszy się tym, że mógł spotkać się w kawiarni i porozmawiać o życiu – odparł, dodając później, że rozmowa ta była pewnego rodzaju formą terapii.

Zapisz się do newslettera

Bądź na bieżąco z wynikami i newsami